Dzik zaatakował dziecko w centrum Kędzierzyna-Koźla

Archiwum/Krzysztof Korbiel
Dziki od lat wałęsają się po Kędzierzynie-Koźlu
Dziki od lat wałęsają się po Kędzierzynie-Koźlu Archiwum/Krzysztof Korbiel
Jednym uderzeniem zwierzę powaliło 13-latka na ziemię. Chłopaka uratował pies, który przegonił napastnika.

O tym mrożącym krew w żyłach zdarzeniu kędzierzyńskiemu Radiu Park opowiedział 13-letni Michał. Na zwierzę natknął się w samym centrum miasta, pomiędzy pływalnią a halą sportową.

- Najpierw na mnie popatrzył, a potem się rozpędził i pchnął mnie kłem. Przewróciłem się na ziemię - relacjonował chłopak.

Zwierzę chciało się rzucić na chłopca, ale wtem jak spod ziemi pojawił się pies, który ruszył dziecku na ratunek. Wielki dzik nie miał ochoty na walkę z psem i uciekł.

- Bogu dziękować, że syn jest tylko poturbowany - mówił w radiu ojciec chłopaka Grzegorz Nowak. - Gdyby nie ten pies, mogłoby dojść do tragedii.

Dziki już od kilku lat wałęsają się po ulicach Kędzierzyna-Koźla, ale to pierwszy atak na człowieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska