Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczynka z konewką. Słynny mural chroniony? We wpisie do rejestru nie ma o nim mowy

Tomasz Mikulicz
Mural nie ma sensu bez stojącego obok drzewa. Miejski konserwator wnioskuje również o jego ochronę.
Mural nie ma sensu bez stojącego obok drzewa. Miejski konserwator wnioskuje również o jego ochronę. Wojciech Wojtkielewicz
Miejski konserwator uważa, że Dziewczynka z konewką nie jest jeszcze bezpieczna. Mural zostanie jeśli będzie uznany za dobro kultury współczesnej.

Hurraoptymizm nie jest wskazany - mówi Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.

W zeszłym tygodniu minister kultury utrzymał w mocy decyzję wojewódzkiego konserwatora o wpisie do rejestru zabytków budynku ze słynną Dziewczynką z konewką. Nie oznacza to, że sam mural również objęty jest ochroną. We wpisie do rejestru nie ma o nim słowa. - Nie można bowiem uznać za zabytek czegoś, co ma trzy lata. Gdyby mural znalazł się we wpisie, minister nie mógłby utrzymać decyzji w mocy - wyjaśnia Stankiewicz.

Budynek z dziewczynką z konewką do rejestru zabytków

Dlatego też konserwator wojewódzki (wtedy jeszcze był nim Piotr Firsowicz) wpisał do rejestru jedynie budynek. Mural jest chroniony tylko w tym sensie, że inwestor, który będzie chciał go zniszczyć musi mieć zgodę miejskiego konserwatora. Ten się oczywiście na to nie zgodzi. Ale inwestor odwoła się do ministra, a ten nie będzie miał podstaw do przyznania racji konserwatorowi. Bo przecież muralu nie ma we wpisie do rejestru. - Dlatego trzeba postawić kropkę nad „i”, czyli uznać mural za dobro kultury współczesnej. Wtedy będzie chroniony - podpowiada rozwiązanie Dariusz Stankiewicz.

Dziewczynka z konewką. Mural zniszczą. Na zawsze?
Uznanie za dobro kultury współczesnej (jako forma ochrony dzieł żyjących jeszcze pokoleń) następuje poprzez wpis w planie miejscowym. O przystąpieniu do jego przygotowania zadecydowali ostatnio radni. Konserwator miejski wysłał już do urbanistów zalecenia, w których wnioskuje o uznanie muralu za dobro kultury współczesnej. Pytany o to wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki mówi, że stanowisko miasta się nie zmieniło. - Chcemy ochronić ten mural - mówi.

Na razie nie wiadomo, czy wpis do rejestru odstraszy inwestor, który chce kupić budynek od uniwersytetu. Pierwotnie planował obłożyć ścianę styropianem, a mural odmalować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny