Sprzedała dziewczynę do agencji, a potem... zgłosiła jej porwanie

W związku z tą sprawą policjanci ze stołecznej komendy, wspólnie z funkcjonariuszami komendy wojewódzkiej w Radomiu zatrzymali troje obywateli Bułgarii. Zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia.

Wszystko zaczęło się na początku lutego w jednej z miejscowości powiatu grójeckiego. 30 - letnia bułgarska prostytutka zaprosiła do siebie 19 - letnią rodaczkę. Obiecała jej pracę opiekunki do dzieci. Gdy dziewczyna przyjechała do Polski okazało się, że będzie się zajmował prostytucją.

Starsza z kobiet zaczęła też od młodszej pobierać opłatę za "miejsce" przy drodze. Sama jednak też musiała się opłacać innej osobie.

Gdy 30-latce zaczęło brakować pieniędzy wpadła na pomysł, że "sprzeda" swoją podopieczną swojemu opiekunowi - alfonsowi z Warszawy. Cenę za 19-latkę ustalili na 1,7 tysiąca złotych.

Wcześniej jednak umówiła się z młodszą koleżanką, że po dobiciu transakcji tamta ucieknie suterenowi i wróci do niej.

30 - latka nie przewidziała jednak, że młodej Bułgarce tak spodoba się praca w stolicy, że wcale nie będzie chciała wracać. Co więcej postanowiła, że z Warszawy później wyruszy do Niemiec.

Cały plan spalił na panewce 30 - letnia prostytutka postanowiła więc pójść ze sprawą na policję. Wymyśliła fikcyjne porwanie. Policjantom powiedziała, że ktoś zażądał od niej okupu za młodszą koleżankę.

- Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstwami Komendy Stołecznej Policji w Warszawie i Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu zatrzymali mających związek ze sprawą Bułgarów - informuje January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji.

30-latka usłyszała zarzut czerpania korzyści z nierządu innej osoby. Grozi jej za to do 3 lat więzienia. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny.

Dwaj obywatele Bułgarii w wieku 28 i 34 lat zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Młodszy z nich będzie odpowiadał za handel ludźmi, grozi za to do pięciu lat więzienia, a starszy za czerpanie korzyści z nierządu.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny mazowieckiej komendy policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu.