Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Wolności i Tolerancji w PG nr 16. Młodzież oceniła, że jesteśmy nietolerancyjni

Aneta Boruch [email protected] tel. 85 748 96 63
Głosowanie pokazało, że zdaniem młodych ludzi w Białymstoku nie jest najlepiej z otwartością na innych. Aż 35 uczestników debaty podniosło rękę w górę uznając, że jesteśmy nietolerancyjni. Zdaniem młodzieży trzeba działać i przekonywać, że inny nie znaczy gorszy
Głosowanie pokazało, że zdaniem młodych ludzi w Białymstoku nie jest najlepiej z otwartością na innych. Aż 35 uczestników debaty podniosło rękę w górę uznając, że jesteśmy nietolerancyjni. Zdaniem młodzieży trzeba działać i przekonywać, że inny nie znaczy gorszy Wojciech Wojtkielewicz
Daleko nam do otwartości na innych, a w Białymstoku pod tym względem nie jest najlepiej - taki jest wynik debaty oksfordzkiej, która odbyła się we wtorek w białostockim Publicznym Gimnazjum nr 16. Zorganizowano tu Dzień Wolności i Tolerancji.

Moim zdaniem z tolerancją w Białymstoku nie jest najlepiej - uważa gimnazjalistka Katarzyna Hajduczenia. - Coraz więcej jest informacji o wybrykach rasistowskich i nazistowskich i są one bardziej brutalne. W szkole też widać, że niektórzy są odtrącani, bo są otyli, inaczej ubrani czy mają gorszą sytuację materialną.

Katarzyna była we wtorek uczestnikiem debaty oksfordzkiej na temat tolerancji, która odbyła się w gimnazjum nr 16. Podczas niej dwie strony przedstawiały argumenty za i przeciw. Przytaczano przykład Ireny Sendlerowej, która podczas okupacji uratowała 2,5 tysiąca żydowskich dzieci od zagłady. Jednocześnie nie zapomniano o wydarzeniach, które rozegrały się w czasie wojny w Jedwabnem.

ostatnio jest wiele doniesień o atakach na cudzoziemców, zamalowywaniu dwujęzycznych napisów czy popisie nienawiści, którego ofiarą padł czarnoskóry piłkarz.

- Ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w Białymstoku, zainspirowały nas do zorganizowania takiej debaty - mówiła Urszula Iwaniuk, nauczycielka WOS w PG 16. - W naszej szkole mamy też grupę uczniów czeczeńskich i staramy się budować wśród młodzieży klimat tolerancji i zrozumienia.

Podsumowaniem debaty było głosowanie. Jego wynik był zaskakujący, ale doskonale pokazał, jak młodzież postrzega sytuację w Białymstoku. Tylko trzy osoby uznały, że jesteśmy tolerancyjni. Natomiast aż 35 uczniów, że jest wręcz przeciwnie.

Młodzi ludzie doskonale widzą na co dzień, że nietolerancja zaczyna się od rzeczy pozornie błahych.

- Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że w szkole bywamy nietolerancyjni i że krzywdzimy innych w ten sposób - uważa Julita Zapolska, jedna z uczennic. - Brakuje tolerancji np. wobec uchodźców, a czasem wystarczy zrozumieć, że kolega lubi coś innego. Trzeba działać, aby takie podejście zmienić.

Młodzież ma nawet własne pomysły, co trzeba zrobić.

- Warto dotrzeć bezpośrednio do ludzi, którzy mają takie nietolerancyjne poglądy - uważa gimnazjalista Daniel Demczuk. - I przekonać ich, że inny nie znaczy gorszy.

We wtorek PG 16 świętowało też Dzień Wolności. W czasie warsztatów uczniowie poznali fakty, które doprowadziły do wyborów 4 czerwca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny