Dzień Świętego Patryka w Białymstoku

Irlandzkie święto w Tawernie Portowej w Białymstoku obecne jest już od jedenastu lat.

– Jesteśmy pubem, w którym spotykają się żeglarze – opowiada Łukasz Zimnoch, właściciel Tawerny Portowej. – A jak wiadomo, cała kultura żeglarska związana jest z Irlandią, krajem wyspiarskim. Naszą muzyką są szanty, czyli rodzaj muzyki opartej na liniach melodycznych i słowach z Irlandii. Często goszczą u nas różne zespoły szantowe. Stąd też długa tradycja świętowania dnia św. Patryka. Brać żeglarska nie może po prostu inaczej.

Łukasz Zimnoch opowiada, że dokładnie rok temu wraz z innymi żeglarzami wybrał się w rejs z Francji do Irlandii.

– Trafiliśmy też do Dublina - opowiada właściciel pubu. – Pogoda była paskudna, mnóstwo mgły, znaleźliśmy się w irlandzkim pubie, gdzie wszyscy śpiewali szanty. Oczywiście po angielsku. Jako żeglarze postanowiliśmy dołączyć, tyle że po polsku. lrandczycy byli zachwyceni. Ale to nie takie trudne. Melodie szantowe są te same, często nawet słowa są podobne, bo wiele tekstów przetłumaczono na polski. Ale trzeba przyznać, że brzmiało to niesamowicie i zabawa była przednia.

Jeśli ktoś ma ochotę na szanty, w Tawernie portowej zagra o godz. 20 zespół The Bumpers. Ta białostocka formacja jest jedną z pierwszych polskich kapel folkrockowych. Wstęp - 10 zł.

– Zgodnie z tradycją w dzień św. Patryka serwujemy „zielone” piwo – dodaje Łukasz Zimnoch.

Dzień św. Patryka można też spędzić w pubie Strych. Tutaj też przygotowano liczne atrakcje, np. dwa Guinnessy w cenie jednego, konkursy z nagrodami i występ zespołu A.M.P.E.R. BAND.

W Knay Pub także dwa Guinnessy w cenie jednego, muzyka na żywo i gadżety do zdobycia. Zabawa zaczyna się o godz. 20, wstęp – 10zł.

Po raz pierwszy w tym roku będzie można świętować zgodnie z irlandzką tradycją także w nowej restauracji Bierhalle.

– Dzień św. Patryka nie jest jeszcze tak popularny w Białymstoku jak w innych dużych miastach w Polsce, dlatego mamy nadzieję, że trochę rozpromujemy to święto – tłumaczy Elżbieta Przybysz, kierowniczka restauracji Bierhalle. – Zagra znany białostocki zespół Pioruners, przygotowaliśmy liczne konkursy z nagrodami. Będzie choćby picie piwa na czas oraz konkurs na piosenkę, ale więcej zdradzać nie będę. Będziemy się świetnie bawić, śpiewać, może nawet tańczyć, bo miejsca do zabawy mamy sporo.

Nie zabraknie też zielonego piwa. Zabawa zaczyna się o godz. 20.

Na specjalną dyskotekę z okazji dnia św. Patryka – z muzyką tym razem klubową – zaprasza też Mesa.

Jak widać, wszyscy miłośnicy zarówno zielonej wyspy, piosenki żeglarskiej jak i zielonego piwa, znajdą sobie jakąś miejscówkę do radosnego świętowania. Można też zaprosić przyjaciół, wrzucić do odtwarzacza irlandzki folk i wypić dobre piwo, nawet w kolorze zielonym. Sposoby na uzyskanie pięknej wyspiarskiej barwy są różne: kupujemy barwnik spożywczy zielony lub niebieski albo likier Curacao.

- Mieszkałem kilka lat w Londynie, tam każdego roku świętowałem dzień św. Patryka i weszło mi to w krew - śmieje się Piotr Leonik. - Teraz nie umiem inaczej.