Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień odkręcania tabliczek

Redakcja
To koniec. Nie ma już nic. Jesteście wolni. Możecie iść. I poszli
To koniec. Nie ma już nic. Jesteście wolni. Możecie iść. I poszli
Sejm się rozwiązał. 377 posłów było "za". Już wiadomo, będziemy mieli wybory.

Przez cały dzień posłowie przygotowywali się do skrócenia kadencji. Niektórzy pracowicie odkręcali śrubki, którymi przytwierdzone były tabliczki z ich nazwiskami do ław, inni biegali z aparatami, by pstryknąć ostatnie, pamiątkowe zdjęcie.

Przegłosowanie 23 punktów (łącznie ok. 270 głosowań) zajęło posłom rekordowo dużo czasu - ponad 8 godzin. Popołudniu ruszyło najważniejsze głosowanie - o samorozwiązaniu. Posłowie zajęli się trzema identycznymi wnioskami w tej sprawie - złożonymi przez SLD, PO i PiS.

Najpierw szefowie tych klubów mówili dlaczego to robią. Debata była gorąca. Przerywana oklaskami, buczeniami i głośnym śmiechem.

Jerzy Szmajdziński, szef klubu SLD: - Trzeba przerwać pasmo szaleństw, jakim są rządy PiS.

Donald Tusk, przewodniczący PO: - Zebraliśmy się tu dziś, aby przyjąć bezwarunkową kapitulację Jarosława Kaczyńskiego i PiS.

Jacek Kurski, poseł PiS: - Po raz pierwszy w wolnej Polsce klub zwycięski ma odwagę wystąpić z wnioskiem o skrócenie kadencji.

Potem punktował wszystkie "zasługi" PiS: od wprowadzenia mundurków, przez ulgi prorodzinne, po becikowe. Wtedy zaczął się prawdziwy show. W roili głównej wystąpił Roman Giertych. Uzbrojony w statystyki głosowań, wytknął Kurskiemu kłamstwo. Bo PiS nie poparł żadnej z tych ustaw - w każdym przypadku ustawy przeszły głosami opozycji. Sam Kurski zresztą też ich nie poparł.

- Oszust, oszust, oszust - skandowali posłowie. Kurski starał się zachować kamienną twarz.

Ostatnie złote myśli z Sejmu

Ludwik Dorn, marszałek Sejmu (PiS): - Niech pan zmierza do końca.
- Dziękuję bardzo, od samego początku zmierzałem do końca - odparł Roman Giertych, szef LPR.

Roman Giertych: - Przypisywanie sobie sukcesów przez PiS to tak, jakby rząd Belki przypisał sobie za sukces wybór Benedykta XVI.

Waldemar Pawlak, szef PSL: - Panie pośle Kurski, powiem panu jak starszy kolega. Jeśli chce pan zagłosować "za" jakąś uchwałą, to powinien pan przycisnąć zielony przycisk. (Kurski tłumaczył z mównicy, że nie poparł becikowego, bo wprowadził go w błąd jeden z kolegów z partii).

Janusz Maksymiuk, wiceszef Samoobrony: - Na sali sejmowej znajdują się karpie akwariowe, czyli posłowie z pierwszych rzędów, i pomniejsi posłowie, czyli karpie stawowe, które zginą na stole wigilijnym.

Ludwik Dorn do posła Kurskiego: - Zastałem tu stan zastany, czy mógłby się pan samoograniczyć?

Alfred Budner, poseł niezrzeszony: - Dziękuję paniom i panom z prawa i lewa, że mogłem tu być.

Ostatnie ustawy przyjęte przez Sejm

Osoby skazane za drobne przestępstwa nie trafią do więzienia. W zamian na ręce lub nodze będą miały bransoletkę. Ona będzie informować, czy nie opuściły na przykład domu.

Wraca Fundusz Alimentacyjny. Ustawa przewiduje, że z pomocy Funduszu (do 500 zł) miałyby korzystać osoby, które nie mogą wyegzekwować zasądzonych alimentów.

Jest wreszcie Karta Polaka. Dzieki niej Polacy mieszkający na Wschodzie będą mogli m.in wielokrotnie przekraczać granicę, uczyć się w polskich szkołach itp.

Skarb państwa w celu przygotowania i wykonania przedsięwzięć Euro 2012 tworzy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, które utworzone zostaną w Chorzowie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny