Dzień Niepodległości w Hajnówce

Po nabożeństwie w kościele p. w. Świętych Cyryla i Metodego mieszkańcy z Orkiestrą Dętą na czele przemaszerowali ulicami miasta.

11 listopada Polska odzyskała wolność

Miejskie obchody tego święta zgodnie z hajnowską tradycją odbywają się przy Pomniku Ofiarom Wojen, Przemocy i Represji "91", gdzie po przemówieniu burmistrza miasta, księża obu wyznań modlili się w intencji Ojczyzny.

Miłym akcentem było pojawienie się na uroczystości posła Roberta Tyszkiewicza oraz przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi. Wieńce i kwiaty złożyły delegacje Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego, Urzędu Gminy, przedstawiciele kół PiS, PO, Solidarności, Wojska, Policji, Straży Granicznej, zuchów, harcerzy i szkół. Na zakończenie jak co roku wystąpiła z koncertem Orkiestra Dęta.

Z roku na rok przybywa delegacji składających kwiaty, coraz więcej jest zuchów i harcerzy. Także świadomość wśród najmłodszych biorących udział w obchodach, jest budująca. Nawet małe dzieci wiedzą, że 11 listopada to dzień szczególny dla Polaków.

- 11 listopada 1918 roku Polska zdobyła niepodległość- mówią sześciolatki z drużyny zuchowej Leśne Skrzaty, która co roku uczestniczy w obchodach tego święta.

- Wtedy do Polski przyjechał marszałek Piłsudski - dodaje inne kilkuletnie dziecko- i mój pradziadek też wtedy walczył o Polskę, dostał za to medal.

Nie tylko pod pomnikiem

Hajnowski 11 listopada nie kończy się wraz z uroczystościami oficjalnymi. Jak co roku, część mieszkańców udała się w inne miejsca związane z walkami o niepodległość. Polska droga do niepodległości, to nie data zakończenia I wojny światowej ale też inne zrywy niepodległościowe, w których krew swą przelewali Polacy. Nie sposób więc zapomnieć o powstańcach listopadowych i styczniowych czy o Insurekcji Kościuszkowskiej. Księża hajnowskich parafii modlili się przy krzyżu w Orzeszkowie, przy pomniku Józefa Piłsudskiego w Nowoberezowie oraz przy mogile akowców w Topile.

- Choć nie działo się to w roku 1918, ale ci ludzie też walczyli i zginęli za niepodległą Polskę - mówił przy mogile Julka i Jastrzębia ks. Zygmunt Bronicki.
Wielu hajnowian zebrało się przy mogile żołnierzy polskich na Międzytorach, aby i tam zapalić znicze i pomodlić się.

Koncert w Białowieży

Wieczorem w Białowieży odbyła się akademia poświęcona wydarzeniom sprzed 90 laty. Białowieża, to od czasów międzywojnia miejsce szczególne na mapie polskości. To tu do II wojny światowej stał pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego, stąd też w 1940 roku wywieziono na Syberię setki leśników z rodzinami. Dziś Białowieżanie starają się kontynuować patriotyczne tradycje sprzed wojny i święta narodowe akcentują okolicznościowymi akademiami. We wtorkowe popołudnie młodzież z kółka teatralnego przygotowana przez Elżbietę Laprus wystąpiła z montażem słowno- muzycznym, mówiącym o Ojczyźnie i miłości do niej, cierpieniu i odzyskiwaniu wolności. Całość uświetnił występ chóru leśników, którzy zaprezentowali się w repertuarze patriotyczno-legionowym, a śpiewana przez nich Rota wysłuchana została na stojąco.