Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szklane domy pod Słubicami

Beata Bielecka
- Wytyczyłem już drogi, wkrótce doprowadzę tu wodę i prąd - cieszy się Hieronim Galuba.
- Wytyczyłem już drogi, wkrótce doprowadzę tu wodę i prąd - cieszy się Hieronim Galuba. fot. Beata Bielecka
- Zobaczyłem Stare Biskupice i zakochałem się w tym miejscu - mówi Hieronim Galuba, Polak mieszkający w Niemczech.

H. Galuba wyemigrował z Polski ponad 25 lat temu. Mieszka koło Essen i tam prowadzi firmę budowlaną. Zestarzeć chce się jednak w Polsce. Ale nie w Toruniu skąd pochodzi, bo to za daleko od granicy, tylko w Starych Biskupicach. Odkrył to miejsce kilka lat temu. Od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa kupił wtedy kawał ziemi i zaczyna ją właśnie zagospodarowywać.

Staje pierwszy dom

Na części terenu powstanie osiedle domków jednorodzinnych. Ponad jedna trzecia działek znalazła już nabywców. Wśród nich są Polacy mieszkający za granicą, ale też słubiczanie. Właśnie ruszyła budowa pierwszego domu.

.

H. Galuba kupił też we wsi były PGR z XIX wiecznym pałacykiem nad samym jeziorem.

- Idealne miejsce na dom spokojnej starości - uważa. Oczyma wyobraźni widzi już białe tarasy schodzące do jeziora i stylizowany budynek, który chce wybudować w miejscu zdewastowanego pałacyku. Zachodni standard, polskie ceny i sąsiedztwo Berlina mają zachęcić niemieckich emerytów do zamieszkania tutaj. - Zamierzam podpisać umowę z niemiecką kasą chorych i jestem przekonany, że nie będzie problemów ze znalezieniem chętnych, bo jest to miejsce niezwykle urokliwe - opowiada Galuba. Mówi, że pierwsi zainteresowani już są.

Na tym terenie chce też zbudować centrum handlowo-usługowe i osiedle szklanych domów. To marzenie z czasów szkolnych gdy zaczytywał się w Żeromskim.

Liczy, że domy staną we wsi za dwa, trzy lata. Planuje również zagospodarować zaniedbane jezioro we wsi.

H. Galuba tłumaczy, że inwestuje w Polsce, żeby zmienić nasz wizerunek na zachodzie. - Nie chcę, żebyśmy stale byli Kopciuszkiem Europy - mówi.
Cieszy się, że w Słubicach stwarza się inwestorom dobry klimat do działania.

Nadzieje mieszkańców

Jego plany bardzo podobają się sołtysowi Starych Biskupic Arturowi Dahlke.
- Jesteśmy niewielką wioską i jak się rozbudujemy gmina będzie nas bardziej zauważać - mówi.

Mieszkańcy również się cieszą, ale mają też lekkie obawy. - Z jednej strony fajnie, bo coś się we wsi zaczyna dziać - uważa młoda kobieta (chciała zostać anonimowa). - Może nawet na tym skorzystamy. Nie mamy na przykład internetu, a jak powstanie tu ośrodek wypoczynkowy i osiedle mieszkaniowe na pewno to się zmieni. Z drugiej strony jest dobrze, jak jest. Wszyscy się znamy, a jak wprowadzą się nowi, nie wiadomo jak będzie - dodała.

- Ludzie niepotrzebnie boją się nowości - uważa sołtys. - Bardzo potrzeba nam nowych pomysłów i takich osób jak pan Galuba - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska