Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci będą bezpieczne. W taksówkach pojawią się foteliki.

fot. Wojciech Oksztol
Zbigniew Szołbinowicz szybko i sprawnie montuje fotelik. – To przecież żaden kłopot – przekonuje. – A na pewno przyda się wielu pasażerom.
Zbigniew Szołbinowicz szybko i sprawnie montuje fotelik. – To przecież żaden kłopot – przekonuje. – A na pewno przyda się wielu pasażerom. Fot. Wojciech Oksztol
95 fotelików, podstawek i kołysek dostały dwie białostockie korporacje taksówkarskie. Od dzisiaj każdy, dzwoniąc po taksówkę, może zaznaczyć, że chce właśnie tak wyposażony samochód.

Jak zamówić?

Foteliki znajdą się w 95 białostockich taksówkach
Foteliki znajdą się w 95 białostockich taksówkach fot. Wojciech Oksztol

Foteliki znajdą się w 95 białostockich taksówkach
(fot. fot. Wojciech Oksztol)

Jak zamówić?

Wystarczy zadzwonić z 20-minutowym wyprzedzeniem pod numery: 741 41 41 (Express Taxi) lub 742 11 11 (Wersal Radio Taxi). Przy składaniu zamówienia należy podać wzrost i wagę dziecka.

Co ważne, za taksówkę z fotelikiem nie trzeba będzie dodatkowo płacić. Taksówka to auto jak każde inne, więc myślę, że powinna mieć fotelik - uważa Magda Wojciuk, mieszkanka Białegostoku. - W końcu chodzi tu o bezpieczeństwo naszych dzieci.

Dwie korporacje z fotelikami

Właśnie z myślą o najmłodszych białostoczanach w naszym mieście rusza akcja "Taksówka z fotelikiem". Firma Liberty Direct ufundowała takie zabezpieczenia dla dzieci dwóm firmom taksówkarskim z naszego miasta. Od dzisiaj każdy może zamówić auto z fotelikiem.

Według prawa dzieci muszą być obowiązkowo przewożone w fotelikach w samochodach prywatnych. - Prawo nie nakłada tego obowiązku na taksówkarzy, ale coraz więcej rodziców zaczyna dostrzegać taką potrzebę - mówi Rafał Karski, dyrektor sprzedaży i marketingu Liberty Direct, inicjatora oraz organizatora akcji.

Firma przekazała 95 fotelików, podstawek i kołysek Ekspress Taxi i Wersal Radio Taxi. Wczoraj każdy z taksówkarzy przeszedł krótkie szkolenie na temat ich montażu w aucie.

- To nie jest trudne. Wymaga tylko trochę wprawy - zapewnia Kamil Parzyjagła, który uczył taksówkarzy. - Ja już od dawna mam własny fotelik w aucie. Korzystają z niego choćby moje dzieci, kiedy jedziemy na wakacje - mówi Maciej Żurawski, taksówkarz z Ekspress Taxi. - Ale klienci rzadko o niego pytają. Pewnie nie wiedzą, że jest taka możliwość.

Już nie trzeba na kolanach

- Do tej pory zwykle pasażerowie trzymali dzieci na kolanach - zauważa Zbigniew Szołbinowicz z tej samej korporacji. - Tylko młodzi rodzice coraz częściej wsiadają do auta z kołyską dla niemowlaka. - A ja myślę, że foteliki to strzał w dziesiątkę. Trzeba tylko powiedzieć ludziom, że je mamy, i na pewno będą woleli jechać z nimi niż bez - dodaje inny taksówkarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny