Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie o nowej inwestycji za miliony: "Wreszcie"

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Andrzej Szczerski o remoncie Biblioteki Czartoryskich: "Wreszcie"
Andrzej Szczerski o remoncie Biblioteki Czartoryskich: "Wreszcie" Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Wkrótce rozpocznie się długo oczekiwany remont Biblioteki Czartoryskich. Muzeum Narodowe w Krakowie otrzymało na ten cel ponad 37 mln zł w ramach Programu Operacyjnego Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 (FEnIKS). O skarbach Biblioteki i o tym, jak ma się zmienić to miejsce po remoncie rozmawiamy z prof. Andrzejem Szczerskim, dyrektorem Muzeum Narodowego w Krakowie, którego jednym z oddziałów jest Biblioteka Czartoryskich.

Kolejny remont w planach Muzeum Narodowego w Krakowie. Wreszcie przyszedł czas na Bibliotekę Czartoryskich.
Wreszcie to dobre słowo. Biblioteka czeka na ten remont od wielu lat. O tym, że warto go przeprowadzić po raz pierwszy usłyszałem w 2016 roku, zostając wicedyrektorem MNK i od tej pory wiem, że to sprawa pilna. Jestem niezmiernie zadowolony, że udało się pozyskać środki finansowe i przygotować projekt, który będzie już wkrótce zrealizowany. Wreszcie.

I będzie to gruntowny remont.
Tak, konieczna jest wymiana znacznej części substancji budynku, poza fasadą, która się nie zmieni, czyli mówimy o pracach budowlanych na bardzo dużą skalę. Tak znaczący remont był konieczny choćby z tego względu, że stropy magazynów nie wytrzymywały już obciążenia.

Mówimy remont, ale w istocie to ma być coś więcej, ma się przecież zmieni nieco charakter tego miejsca.
Nawet więcej niż nieco. Istotą projektu jest przystosowanie budynku do zadań, jakie dziś pełnią biblioteki, które nie są już wyłącznie miejscami do przechowywania i udostępniania zbiorów, ale też wyjątkowymi centrami wiedzy, prowadzącymi działalność edukacyjną, wystawienniczą i popularyzatorską. Tak też się zmieni Biblioteka Czartoryskich, oczywiście, przy zachowaniu swoich podstawowych zadań, dzięki nowym przestrzeniom w budynku. Z zewnątrz całość będzie wyglądać tak samo, natomiast diametralnie przekształcone zostanie wnętrze. Przede wszystkim zmiana dotyczyć będzie dziedzińca, gdzie pojawi się przeszklona, zamknięta przestrzeń – powstanie tam sala edukacyjna i multimedialna. W budynku będzie też więcej udogodnień dla osób ze specjalnymi potrzebami, poprawią się warunki w czytelni. Powstanie też sala, gdzie będzie można eksponować książki i archiwalia, a także bezcenne iluminowane rękopisy, dokumenty czy mapy.

Z takich skarbów Biblioteka Czartoryskich słynie, ale dziś te unikatowe zbiory nie każdy może zobaczyć.
Rzeczywiście, dotychczas Biblioteka Czartoryskich funkcjonowała głównie w kręgu naukowców i jako biblioteka naukowa była powszechnie znana na świecie. Teraz wpisujemy się we współczesne trendy otwierania kolekcji bibliotecznych szerzej. A jeśli chodzi o zbiory, to mowa o 250 tys. pozycji od książek, przez starodruki, po rękopisy - to jedna z najważniejszych bibliotek w kraju, plasująca się obok takich instytucji jak Biblioteka Narodowa, Biblioteka Jagiellońska, Biblioteka Kórnicka, Ossolineum. W zbiorach Biblioteki Czartoryskich znajdują się bezcenne obiekty, wymienię tylko kilka np. dokument Hołdu Pruskiego, autografy Chopina, egzemplarz „O obrotach ciał niebieskich” Kopernika z biblioteki króla Zygmunta Augusta, wspaniałe druki związane z zabytkami początków polskiego drukarstwa, np. Kronika Macieja Miechowity, rękopisy iluminowane, pontyfikał biskupa Erazma Ciołka z przedstawieniem polskiego sejmu, rękopisy bezcennych dokumentów, jak unia w Horodle, przywilej koszycki Ludwika XIV, a poza tym mnóstwo rękopisów i starodruków, ważnych nie tylko dla historii Polski. W kontekście trwającej właśnie w Gmachu Głównym wystawy „Złote runo-sztuka Gruzji” warto wspomnieć np. rękopisy gruzińskie, które dla Gruzinów są unikatowymi obiektami, kupione przez Czartoryskich pod koniec XIX w. najprawdopodobniej w Paryżu.

Gdzie znajdą się zbiory w czasie remontu?
Relokacja zbiorów to jedno z głównych wyzwań. Znaczna część Biblioteki zostanie umieszczona w zamku w Spytkowicach, który jest własnością Skarbu Państwa. Budynek, gdzie do tej pory znajdowały się zbiory Archiwum Narodowego w Krakowie i gdzie pozostały półki na druki czy dokumenty, to optymalne rozwiązanie. Z kolei najcenniejsze zbiory pozostaną w naszych magazynach w Krakowie. Relokacja zacznie się latem tego roku, Biblioteka zostanie zamknięta w czerwcu. Cały remont potrwa do końca 2027 r., ponowne otwarcie planujemy w pierwszym kwartale 2028 roku.

Cyfrowe zbiory to już dziś rzecz powszechna. Planowana jest digitalizacja przy okazji remontu?
To kolejna wartość tego projektu, w trakcie remontu zrealizujemy bardzo rozbudowany program digitalizacji. Udostępnimy tysiące cyfrowych wersji książek, rękopisów i rozmaitych dokumentów. Zbiory poddane też zostaną konserwacji, po to aby przetrwały dla kolejnych pokoleń. Remont to unikalna szansa, aby wszystkie te skarby wyprowadzić z budynku i poddać je szeregowi specjalistycznych zabiegów konserwatorskich.

Wszystko to za 37 mln zł z programu FEnIKS?
To największa część budżetu, do której dochodzi wkład własny – ponad 10 mln zł - który mamy otrzymać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Cały koszt remontu zamyka się w ok. 50 mln zł.

Projekt modernizacji Biblioteki Czartoryskich znany jest od lat. Przeszklony dziedziniec budził swego czasu kontrowersje, ciąg komunikacyjny miał zasłonić znajdujący się w jego obrębie mur XIII-wiecznej baszty.
Ostatnie lata pozwoliły zweryfikować wiele tez na temat znaczenia historycznego zabudowań wokół dziedzińca. Według naszej obecnej wiedzy, prace remontowe nie będą stanowiły jakiegokolwiek zagrożenia dla elementów zabytkowych. Sam budynek Biblioteki jest z lat 60. XX wieku i też ma wartość historyczną. Remont odbywa się pod nadzorem konserwatorskim więc gdyby w jego trakcie pojawiły się nowe okoliczności, oznaczające konieczność dodatkowych prac archeologicznych czy innych działań na rzecz konserwacji zabytków – to zostaną wykonane.

Wspominał pan o przeszklonym dziedzińcu, możemy liczyć na przestrzeń podobną do tej, jaka powstała po remoncie pałacu Czartoryskich?
Dziedziniec Pałacu także nie był wcześniej wykorzystywany, dziś to piękne miejsce służy naszym widzom, odbywają się tam też koncerty, spektakle taneczne i działania edukacyjne, funkcjonuje kawiarnia. Podobnie myślimy o dziedzińcu Biblioteki Czartoryskich, który choć dużo mniejszy też stanie się miejscem otwartym dla publiczności, nową atrakcją Krakowa.

Po raz kolejny pytam historyka sztuki, dyrektora znakomitego muzeum o budowlankę, ale zarówno remont kompleksu Czartoryskich, jak i biblioteki to kwestie niezwykle istotne w działalności MNK.
Istnieje przekonanie, że praca dyrektora muzeum to zajmowanie się wystawami, ochroną i konserwacją dzieł sztuki. Tak jednak nie jest i oczywiście podejmując się tego zadania wiedziałem, że będę się zajmował także działaniami związanymi z naszymi siedzibami. Ale mogłem tylko mieć nadzieję, że Muzeum zyska takie możliwości rozwojowe, a co za tym idzie, że znaczna część czasu i mojego, i całego zespołu muzealnego będzie skupiona na kwestiach inwestycyjnych. Dla mnie to niezwykle ważne, ponieważ –jak wspomniałem – nie są to po prostu remonty – one w każdym przypadku na nowo definiują działalność tych budynków i - co najważniejsze – pozwalają lepiej udostępniać, konserwować i przechowywać nasze zbiory. To wielka satysfakcja, że potrafimy prowadzić takie inwestycje i potrafimy pozyskać na nie środki.

Skoro o remontach – muszę zapytać o dawny hotel Cracovia. Ten remont zawisł na włosku.
W tej chwili inwestycja jest weryfikowana na poziomie Ministerstwa i Kultury Dziedzictwa Narodowego i nie została całkowicie zaniechana. Zgodnie z komunikatami naszego organizatora, powinna się odbyć się także publiczna debata na temat przyszłości tego budynku i jego przebudowy, do czego się przygotowujemy.

Przeprowadzka do wyremontowanej Cracovii miała pozwolić na remont Gmachu Głównego, czy obecna sytuacja oznacza, że ta kwestia zostaje odłożona?
Pracujemy z dużym wyprzedzeniem nad wieloma projektami inwestycyjnymi równolegle i żaden z nich nie został porzucony. Kluczowe kwestie to ich kolejność i możliwości finansowania. Priorytetem jest teraz Biblioteka Czartoryskich.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska