MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa wypadki na budowie w Białymstoku w ciągu dwóch dni. Kto zawinił i jak wygląda bezpieczeństwo w tej branży? Komentarze

Izabela Krzewska
Do jednego z wypadków doszło na budowie w centrum Białegostoku. Chodzi o teren dawnego "Cefarmu" na osiedlu Sienkiewicza, gdzie powstają nowoczesne lofty i apartamenty. 27-letni pracownik spadł z rusztowania z wysokości 2 metrów. Mężczyzna trafił do szpitala
Do jednego z wypadków doszło na budowie w centrum Białegostoku. Chodzi o teren dawnego "Cefarmu" na osiedlu Sienkiewicza, gdzie powstają nowoczesne lofty i apartamenty. 27-letni pracownik spadł z rusztowania z wysokości 2 metrów. Mężczyzna trafił do szpitala Czytelnik
Dwóch pracowników spadło z rusztowania. 27-latek trafił do szpitala, 52-latek upadku nie przeżył. Do wypadków doszło dzień po dniu, na terenie różnych białostockich inwestycji. Okoliczności tragedii badają śledczy i inspekcja pracy. Statystycznie liczba wypadków na budowie w regionie od lat systematycznie spada. W 2023 r. - w porównaniu do 2022 r. - o ponad 12 proc. W tym roku zginęły jednak już dwie osoby, w zeszłym - nikt.

Wypadki na budowach w Białymstoku. Okoliczności badają śledczy i inspekcja pracy

- Wszczęliśmy śledztwo w kierunku narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia skutkujące nieumyślnym spowodowaniem jego śmierci. Prokurator zasięgnął opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego - informuje Marek Winnicki, Prokurator Rejonowy Białystok-Południe.

Chodzi o zdarzenie z ubiegłego tygodnia. 8 sierpnia podczas remontu bloku na białostockim osiedlu Mickiewicza, 52-latek wymieniający balustradę balkonu na trzecim piętrze, spadł z rusztowania. Nie przeżył.

Czytaj też:

Zaledwie dzień wcześniej na os. Sienkiewicza, podczas remontu budynku po dawnym "Cefarmie", także z rusztowania (ale z wysokości 2 metrów) spadł inny mężczyzna. 27-latek trafił do szpitala.

- Postępowania kontrolne w przypadku jednego i drugiego wypadku są jeszcze na wczesnym etapie. Zbyt wcześnie, aby mówić o jakichkolwiek przyczynach. Można jednak przyjąć, że było to niewłaściwe zabezpieczenie przed upadkiem z wysokości: brak zabezpieczeń zbiorowych (np. brak lub nieprawidłowo zamontowane balustrady ochronne i pomosty robocze, niestabilne posadowienie konstrukcji) lub brak środków ochrony indywidualnej (uprzęży, szelek). To najczęściej występujące uchybienia ujawniane w podobnych przypadkach - przyznaje Wioletta Młynarczuk, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku.

Wypadki w budownictwie. Skala problemu w regionie i najczęstsze przyczyny

Z danych OIP za poprzednie lata wynika, że budownictwo to drugi (po przetwórstwie przemysłowym), najbardziej "wypadkowy" sektor gospodarczy w woj. podlaskim. W 2021 r. w regionie doszło do 27 zdarzeń (w tym 3 wypadków śmiertelnych, 4 ciężkich i 20 lekkich), w 2022 r. do 24 (w tym 2 śmiertelnych, 3 ciężkich oraz 19 lekkich). W 2023 r. inspekcja odnotowała 21 wypadków. Nikt nie zginął, a liczba tzw. lekkich wypadków spadła do 15. Dwukrotny wzrost - w porównaniu do roku wstecz - był za to w kategorii ciężkich wypadków (6).

W tym roku przy pracy w budownictwie zginęły już dwie osoby: w Białymstoku (wspomniany 52-latek) oraz w Augustowie. W obu chodziło o upadki z wysokości.

Zobacz także:

Ale roboty budowlane to nie tylko budownictwo kubaturowe, lecz także prace ziemne (tu "grzechem" jest np. niewłaściwe zabezpieczenie ścian wykopu przed osunięciem ziemi) oraz praca na urządzeniach i maszynach bez osłon i zabezpieczeń dla elementów stanowiących zagrożenie podczas eksploatacji.

Wypadki w budownictwie. Nie zawsze winę ponosi pracodawca

Inspekcja pracy prowadzi kontrole, działania prewencyjne, organizuje szkolenia, kampanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa (np. „Budowa. STOP wypadkom!”)... ale wszędzie - gdzie prowadzone są prace budowlane - być nie może.

Jak ocenia Piotr Szczęsny, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy ds. Nadzoru, wieloletnie obserwacje wskazują, że pracodawcy zapewniają coraz lepsze bhp i park maszynowy, a przyczyna wypadków w budownictwie niejednokrotnie tkwi w niewłaściwej organizacji pracy.

- Samych pracowników gubi zaś rutyna lub brak doświadczenia: zarówno z racji młodego wieku, ale też innej kultury bhp i bariery językowej, gdyż w sektorze budowlanym pracuje coraz więcej obcokrajowców zza wschodniej granicy - zaznacza Piotr Szczęsny.

Eliminować ewentualne skutki powinien właściwy nadzór kierowniczy. A z tym bywa różnie. Nieprawidłowości ujawnione po wypadku mogą skończyć się mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu. Dla pracownika, który uległ wypadkowi w pracy wyłącznie z własnej winy, grozi utrata zasiłku chorobowego i odszkodowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny