Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duszek ze studni pomoże w rozwiązaniu twoich problemów

Magdalena Szymańska [email protected] tel. 85 748 95 42
Biebrzańskie bagna można zwiedzać, nie mocząc nóg. Gondola, łódka, kajak... każdy sprzęt jest idealny do podziwiania tych zapierających dech w piersiach widoków.
Biebrzańskie bagna można zwiedzać, nie mocząc nóg. Gondola, łódka, kajak... każdy sprzęt jest idealny do podziwiania tych zapierających dech w piersiach widoków. Fot. Informacja Turystyczna w Sztabinie
Wśród ciągnących się wstęg szlaków wodnych i soczystych złóż torfowisk jest piękna dolina, w której od wieków rządzi Matka Natura.

Tym razem wyruszamy na wycieczkę po Równinie Augustowskiej. Podróż zaczynamy od największego parku narodowego w Polsce. To Biebrzański Park Narodowy.

- Widoki zapierają dech w piersiach - mówi Wojciech Dudziuk, dyrektor parku. - To jeden z ostatnich kawałków obszarów torfowiskowych. Można tu spotkać unikalne gatunki zwierząt, różnorodną roślinność i niespotykane nigdzie indziej gatunki ptaków.

Od północy z parkiem graniczy Lipsk. Można tu przyjechać z Dąbrowy Białostockiej albo Augustowa. To kolebka polskiego pisankarstwa.

- Tę tradycję pielęgnujemy już od ponad dwustu lat - opowiada Stanisława Ewa Mucha z Muzeum Lipskiej Pisanki. - Pisanki towarzyszyły ludziom w każdym momencie ich życia. Ponieważ nie byli tu oni zamożni, to obdarowywali się pisankami. Były więc świetnymi prezentami, ale też wyrażano nimi uczucia. Panienka, która chciała dać do zrozumienia, że chłopiec się jej podoba, dawała mu najładniejszą, własnoręcznie zrobioną pisankę. Wierzono też, że jajka ochronią dom od pożaru, a jak zostawiło się łupiny ze święconki, to w domu nie było robactwa i szkodników.

Kolejnym punktem naszej wycieczki jest Studzieniczna. Znajduje się ona po lewej stronie naszej mapy. Miejscowość ta znana jest jako sanktuarium i słynie z wielu uzdrowień oraz niewyjaśnionych zjawisk.

Mówi się, że pielgrzymi przybywający do sanktuarium, czerpiąc wodę ze studzienki, powinni zajrzeć w jej zwierciadlane oczko. Bo, jak głosi legenda, na dnie mieszka samotnie niegroźny duch. Gdy jakiś wędrowiec zagląda do studzienki, wtedy jego dusza spotyka się z wodnym duchem. Podobne zjawy mieszkają także w pobliskim jeziorku. Każda z nich jest w delikatnym, szafirowym odcieniu, dlatego tak trudno jest je dostrzec. Te wszystkie duszkowate stworzonka są bardzo zacne i chętnie pomagają turystom w rozwiązywaniu ich codziennych kłopotów.

Teraz pora na odrobinę rozrywki. W tym celu udajemy się do Płaskiej. To miejsce szczególnie spodoba się miłośnikom marynarskiej muzyki. Co roku odbywa się tu festiwal szantowy.

Ta kraina jest wprost stworzona do turystyki. Są tu liczne trasy kajakowe i ścieżki turystyczne, jak np. harcerski szlak "Bocianisko" czy Szlak Papieski "Tajemnice Światła". Na jego trasie znajduje się mała wieś - Mikaszówka. To miejsce szczególnie upodobał sobie Jan Paweł II, zanim jeszcze został Papieżem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny