Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dubiny. Zespół Szkół urządził Narodowe czytanie Fredry

Krystyna Kościewicz
Dużo większy stres był przy malowaniu postaci z literatury Fredry
Dużo większy stres był przy malowaniu postaci z literatury Fredry Krystyna Kościewicz
Zespół Szkół w Dubinach urządził Narodowe czytanie Fredry. Dyrektorka szkoły była Klarą, a przewodniczący rady gminy wiejskiej Hajnówka - Papkinem.

Alina Ginszt i Wiesław Komarewski czytali jako pierwsi. Potem za twórczość Fredry wzięli się rodzice, nauczyciele i uczniowie. Kto przeczytał, musiał namalować. Podczas uroczystego apelu, można było także poznać biografię Aleksandra Fredry. Uczniowie nie tylko czytali, wzięli udział w kilku konkursach na temat Fredry.

"Narodowe czytanie Fredry" w szkole w Dubinach odbyło się po raz pierwszy. Było nie tylko popisem czytania, ale pożyteczną zabawą. Skąd pomysł, żeby wielkie czytanie Fredry zorganizować w szkole?

- Informację znalazłam na stronie internetowej Prezydenta RP, zarejestrowałam się i mamy imprezę w szkole - wyjaśnia Alina Ginszt, dyrektor ZS w Dubinach.

- Muszą być takie rzeczy, koniecznie - mówi Wiesław Komarewski, leśniczy w Leśnictwie Postołowo, przewodniczący rady gminy wiejskiej Hajnówka. - Kiedyś, gdy chodziłem do podstawówki w Teremiskach, nikt z chłopaków nie chciał występować w żadnych przedstawieniach czy skeczach, a ja brałem wszystkie. Jak mi nie dali, to po cichu płakałem.

Alina Ginszt i Wiesław Komarewski przeczytali fragment "Zemsty" akt II scena 7 i 8, Klarę i Papkina.

- Nie miałam stresu, może troszkę na koniec, gdy już dotarło, że przeczytałam, bo dopiero dzisiaj dostałam tę rolę - opowiada Alina Ginszt. - Malowanie, to chyba największe przeżycie, bo już dawno nie miałam pędzla w ręku.
Katarzyna Jakubowska jest członkiem zarządu rady rodziców. To mama Karola z kl. III i Aleksandry z kl. VI.

- Dzieci wiedziały, że będę czytać. Dopingowały mi - stwierdza Katarzyna Jakubowska. - Fajna zabawa. Bardzo mi się podobają inicjatywy naszej pani dyrektor, jestem zwolenniczką tego typu aktywności, integracji. To zbliża. Razem się bawimy - dorośli i dzieci. Więcej przeczytało dorosłych niż dzieci. I dobrze, niech dzieci biorą przykład ze starszych.

Jerzy Kuklik jest nauczycielem w-f, przyrody, geografii, techniki, edukacji dla bezpieczeństwa.

- Bawiłem się świetnie - przyznaje. - W ostatniej chwili otrzymałem tekst, a jeszcze okularów nie wziąłem. Co było bardziej stresujące: czytanie czy malowanie? Czytanie, bo malowanie, to człowiek ma kawałek powierzchni i może sobie tworzyć.

Każdy, kto przeczytał, musiał namalować impresję na temat tego, co przeczytał. Powstały obraz będzie zawieszony w bibliotece szkolnej, na pamiątkę.

Po wielkim czytaniu i malowaniu uczniowie i nauczyciele rozeszli się do klas, gdzie były konkursy. W klasach 0 - III konkurs plastyczny do wiersza "Paweł i Gaweł", w klasach IV - VI czytanie ze zrozumieniem, w klasach gimnazjalnych konkurs o twórczości Aleksandra Fredry.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny