To właśnie rodziców najbardziej poruszyła wiadomość, że szpital wojewódzki zamknie swój oddział dziecięcy przy ul. Wołodyjowskiego. W połowie przyszłego roku przestanie tu działać ortopedia, chirurgia i otolaryngologia. Mali pacjenci trafią do DSK.
- To jakieś nieporozumienie. Jeżeli będziemy mieć tylko jeden szpital, stracą na tym nasze dzieci. Będą jeszcze dłuższe kolejki do specjalistów - denerwuje się Izabela, mama kilkuletniego Kuby.
Likwidacja oddziału jest już przesądzona
- To konieczność. Tylko w tym roku przyniósł szpitalowi dwa mln strat, a dług szpitala to 70 mln zł. W dodatku nasz oddział nie dysponuje takim sprzętem medycznym jak kliniczny. Dzieci tylko zyskają - podkreśla Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego.
Przypomina, że na zamknięcie oddziału dla dzieci zgodził się zarząd i radni województwa podlaskiego. Kilka dni temu swoje stanowisko przegłosowali na sesji sejmiku. Nie pomogła obecność w urzędzie marszałkowskim lekarzy, pielęgniarek i rodziców, którzy nie zgadzali się na zamknięcie oddziału przy Wołodyjowskiego.
- DSK stanie się monopolistą. Jeżeli ten szpital odmówi przyjęcia dziecka albo będzie miał problemy finansowe, matka z chorym dzieckiem odejdzie z kwitkiem - mówiła nam na sesji jedna z pielęgniarek oddziału przy Wołodyjowskiego.
Dyrekcja DSK uspokaja. - Pan dyrektor Kosidło dostał już ode mnie pismo, że jesteśmy w stanie przejąć małych pacjentów. Szczegóły omówimy po rozmowach z Narodowym Funduszem Zdrowia o przyszłorocznych kontraktach - mówi Anna Iwaszkiewicz-Pawłowska.
Z pielęgniarkami będzie gorzej
Informuje, że jej szpital już teraz ma wolne łóżka, na niektórych oddziałach nawet 40 procent stoi pustych.
- Pacjenci nie muszą czekać na przyjęcie. Owszem, zdarzają się teraz kolejki na niektóre oddziały, na przykład kardiologię, ale ma to związek z ponadplanowymi zabiegami, za które NFZ nie płaci - dodaje dyrektorka DSK.
A co z pracownikami oddziału przy Wołodyjowskiego? - Możemy zatrudnić kilku lekarzy. Nie mogę podać konkretnej liczby przed rozmowami z Funduszem. Z pielęgniarkami będzie gorzej - przyznaje Anna Iwaszkiewicz-Pawłowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?