W piątek (12.02) w całym kraju ruszyły pierwsze szczepienia nauczycieli. Wcześniej, dyrektorzy szkół przez kilka dni poprzez System Informacji Oświatowej mogli zgłaszać pracowników swoich szkół, którzy byli chętni na przyjęcie szczepionki.
W pierwszej turze do zapisania się na szczepienie uprawnieni byli nauczyciele aktualnie pracujący stacjonarnie. Wśród nich byli więc nauczyciele wychowania przedszkolnego, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc nauczyciela, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc wychowawcy, nauczyciele klas I-III szkół podstawowych (w tym wychowawcy świetlic), nauczyciele szkół i placówek specjalnych, nauczyciele i instruktorzy praktycznej nauki zawodu, pracownicy pedagogiczni poradni psychologiczno-pedagogicznych oraz kadra kierownicza pedagogiczna tych szkół i placówek.
- W skali całego kraju zgłosiło się prawie 268 tys. nauczycieli. To daje prawie 65 proc. W przypadku województwa podlaskiego zgłosiło się 6,5 tys. nauczycieli i pracowników. Gdyby liczyć tylko i wyłącznie samych nauczycieli, jest to niemal 60 proc., czyli nieco mniej niż w skali całej Polski - mówił podczas piątkowej konferencji w Białymstoku Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki.
Szczepienia pracowników oświaty odbywają się głównie w szpitalach węzłowych. Ale nie tylko.
- Są także inne podmioty lecznicze, które zgłosiły się do szczepień. Z tego co wiem, w województwie jest ich prawie 40. Najczęściej są to szpitale powiatowe i wojewódzkie, a także szpital uniwersytecki. Na terenie Białegostoku to również POZ-ty. Dyrektorzy sami deklarowali, w których punktach będą dokonywane szczepienia ich pracowników.
Okazuje się, że różnice w liczbie zgłoszonych w poszczególnych punktach są bardzo duże. W niektórych zaszczepionych zostanie zaledwie kilkunastu nauczycieli, w innych (Suwałki i Łomża) będzie to ponad 600 osób.
Już od poniedziałku ruszają kolejne zapisy na szczepienia. Zgłosić się będą mogli ponownie pracownicy oświaty z pierwszej grupy. Rejestracja będzie obejmowała także wszystkich pozostałych nauczycieli, którzy w pierwszym etapie uczestniczyć nie mogli.
- Mamy nadzieję, że skorzystają z tej okazji i że ta skala rejestrowania się będzie jeszcze większa - podkreślał Piontkowski.
- Zachęcamy nauczycieli do tego, aby się zaszczepili. To dobry moment, żeby zdobyć odporność dla siebie, ale także zabezpieczyć swoich bliskich, a także osoby, z którymi się stykamy na co dzień - dodał.
Dariusz Piątkowski wspomniał także o kończącej się drugiej turze testowania nauczycieli z klas I-III. W całym kraju wynik jest podobny jak za pierwszym razem. Pozytywny wynik otrzymało ok. 2 proc. nauczycieli. W przypadku województwa podlaskiego dane te są nieco lepsze. Jest to nieco ponad 1 proc. nauczycieli.
Niedawno resort edukacji na kolejne dwa tygodnie przedłużył obowiązujące w ostatnim czasie zasady dotyczące funkcjonowania szkół. Stacjonarnie uczyć się będą tylko uczniowie klas I-III. Jak na razie nie wiadomo, kiedy do tradycyjnej nauki powróci reszta.
- W końcu lutego podejmiemy decyzję, co dalej. To, czy kolejne roczniki będą mogły wrócić do szkół zależy nie tylko i wyłącznie od testowa nauczycieli i ich szczepienia, bo na razie będzie to ciągle stosunkowo nieduża grupa, ale od sytuacji epidemicznej w naszym kraju. Jeżeli ten obecny poziom się utrzyma czy nawet troszkę spadnie, to wówczas myślę, że możliwe są pozytywne decyzje o puszczeniu kolejnych roczników. Ale gdyby trzeci fala, dotarła do Polski, wówczas może być podjęta decyzja o utrzymaniu tego stanu który mamy, albo nawet jego cofnięcie - przyznaje Dariusz Piontkowski.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
