Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugą połówkę Rajdu Dakar Polacy zaczęli spokojnie, ale z małymi kłopotami. Domżała wciąż jest liderem, a Przygoński tuż za podium

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Drugą połówkę Rajdu Dakar Polacy zaczęli spokojnie i bez kłopotów. Domżała wciąż jest liderem, a Przygoński tuż za podium
Drugą połówkę Rajdu Dakar Polacy zaczęli spokojnie i bez kłopotów. Domżała wciąż jest liderem, a Przygoński tuż za podium Orlen Team
Jakub Przygoński i Timo Gottschalk równo i dobrym tempem przejechali niedzielny odcinek z Ha’il do Sakaki. Choć kierowca narzekał. - Sobota była dniem przerwy i w niedzielę nie mogłem złapać właściwego rytmu jazdy - relacjonował za metą. Mimo to polsko-niemiecka ekipa na punktach kontrolnych była piąta, a w klasyfikacji generalnej utrzymała czwartą pozycję.

Etap wygrali Yazeed Al-Rajhi z Dirkiem Von Zitzewitzem (pierwsze etapowe zwycięstwo dla Toyoty). Załoga Orlen Team, jadąca takim samym Hiluxem, była 12 minut wolniejsza. Liderami są Stephen Peterhansel i Edouard Boulanger. Ekipa X-raid z kierownicą w Mini w niedzielę zajęła drugie miejsce. Długo prowadziła, ale przez pęknięty wahacz dała się wyprzedzić. Celem Przygońskiego pozostaje podium rajdu, którego finisz zaplanowany jest na piątek. Aktualnie trzecią pozycję zajmują Carlos Sainz i Lucas Crouz. Wprawdzie Polak traci do Hiszpanów jadących Mini ponad 40 minut, ale na Dakarze to nie jest duża różnica.

Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi etap maratoński. Jego pierwszą część zawodnicy mają za sobą - było to aż 453 km odcinka specjalnego i 284 km dojazdówki. We poniedziałek karawanę czeka 375 km oesu i 334 km dojazdówki. Kluczowe jest to, że między niedzielną a poniedziałkową jazdą zespoły nie mogą skorzystać z serwisu. Brak awarii jest więc połową sukcesu.

- Wygląda na to, że nie mamy usterek w samochodzie. Z tego się cieszę, bo nie mamy przy sobie dużo części, więc najważniejsze, żeby auto było niedraśnięte. Choć wszystko przejrzymy na biwaku. Na odcinku przebiliśmy jedną oponę. Zatrzymaliśmy się też na szczycie wydmy, ale dzięki specjalnym podkładkom, które wozimy, udało nam się szybko wykopać - uzupełnił 35-letni kierowca.

Dzień przerwy nie wybił z rytmu liderów kategorii SSV Arona Domżały i Macieja Martona. Ekipa Monster Energy Can-Am zwiększyła swoją przewagę nad drugą parą do blisko dziesięciu minut. Co prawda w niedzielę Polacy zajęli szóste miejsce, mając nieco ponad dziesięć minut straty do zwycięzcy, ale ich główni rywale dojechali za nimi. Czeka ich pracowita noc, bo w drugiej części niedzielnego etapu uszkodzili przedni napęd i muszą go naprawić własnymi rękami.

Za to przed nimi, na czwartej pozycji, dojechali Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk. Jedna z dwóch ekip Energylandia Rally Team w klasyfikacji generalnej jest czwarta. Z kolei brat Michała, Marek, w parze z pilotem Rafałem Martonem (ojciec Macieja) zajęli dziewiąte miejsce i na pięć etapów do końca rajdu są na 11. miejscu w całkowitym zestawieniu.

Jak robot jedzie w tej edycji Kamil Wiśniewski, nasz jedyny reprezentant w kategorii quadów. Zawodnik Orlen Team był siódmy i na tej samej pozycji jest w klasyfikacji generalnej.

Ciężki dzień ma za sobą Maciej Giemza, który odczuwa skutki odniesionej w poprzednim tygodniu kontuzji. - Niestety, przekonałem się, że nadgarstek nie da mi utrzymać takiego tempa, jak na początku, ale muszę się z tym pogodzić - przyznał 22-letni motocyklista, który w niedzielę był 22., a w generalce jest 20.

Drugi kierowca Orlen Team, Adam Tomiczek, już wcześniej wycofał się z rywalizacji z powodu kontuzji kręgosłupa. Z kolei Konrad Dąbrowski (Duust Rally Team) był 40. na odcinku i awansował na 39. pozycję w klasyfikacji generalnej. - Jako ojciec Konrada jestem zmartwiony, że jedzie tak szybko, z drugiej strony dumny, jak sobie radzi. Jego tempo jest wyjątkowo dobre - ocenił Marek Dąbrowski, wielokrotny uczestnik Dakaru.

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drugą połówkę Rajdu Dakar Polacy zaczęli spokojnie, ale z małymi kłopotami. Domżała wciąż jest liderem, a Przygoński tuż za podium - Sportowy24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny