A najgorsze jest szkło z porozbijanych butelek i starych słoików. Interweniowaliśmy w tej sprawie. Straż miejska już była na miejscu.
Papiery, butelki po napojach, puszki i co najgorsze - potłuczone szkło - wymieniała jednym tchem pani Alicja, która codziennie chodzi ścieżką łączącą ulice Wysockiego z Radosną.
Skrót dobry, ale brudny
Dróżka znajduje się na wysokości sygnalizacji świetlnej, tuż przed przystankiem autobusowym. Codziennie chodzą tędy ludzie, którzy skracają sobie drogę nie tylko do pobliskiej galerii, ale przede wszystkim na przystanki autobusowe.
- Chodzę tędy, bo z przystanku przy galerii mam bezpośrednie połączenie do szkoły - opowiadała Iwona Kloch. - Niedaleko stąd wynajmuję stancję i zastanawiam się, czy nie ma innej ścieżki, którą mogłabym iść na przystanek. Bo tu coraz więcej pobitego szkła. Boję się, że kiedyś nie tylko zniszczę sobie buty, ale jeszcze się pokaleczę! - mówiła. - Myślę, że sami tak naśmieciliśmy, bo nigdzie w pobliżu nie ma kosza. Dlatego każdy wyrzuca swoje odpadki, gdzie popadnie.
Gdy byliśmy na miejscu, okazało się, że śmieci są nie tylko wokół dróżki, ale nawet za pobliskimi płotami posesji, które graniczą ze ścieżką.
Będzie czysto. Dopilnujemy
Problem zgłosiliśmy miejskim strażnikom. - Nasz patrol był już na miejscu - powiedziała nam Joanna Szerenos-Pawilcz z biura prasowego. - Rzeczywiście, dróżka wymaga uprzątnięcia. Teren należy do urzędu miejskiego, więc sporządziliśmy odpowiednią notatkę i przesłaliśmy ją do departamentu ochrony środowiska. Ścieżka szybko będzie czysta - obiecała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?