W nocy z czwartku na piątek białostoccy policjanci otrzymali informację o tym, że drogą z Supraśla do Białegostoku idzie mężczyzna, który rzuca butelkami w jadące samochody. Ze zgłoszenia wynikało, że może być uzbrojony.
Wysłani na miejsce policjanci odnaleźli między miejscowościami Ogrodniczki i Nowodworce mężczyznę, który szedł po drodze dla rowerów. Gdy zauważył mundurowych, rzucił w krzaki karabin maszynowy. Policjanci natychmiast zatrzymali 43-latka. Znaleźli przy nim jeszcze pistolet, magazynek, blisko 50 sztuk ostrej amunicji oraz bagnet z ostrzem długości 30 centymetrów.
Mundurowi zabezpieczyli także 5 gramów marihuany. Ponadto miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się, że jest instruktorem strzelectwa i ma pozwolenie na broń. Trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed sądem za posiadanie środków odurzających i przenoszenie broni w stanie nietrzeźwości.
Zobacz też:
Planujesz zmianę opon? Wtedy najlepiej to zrobić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?