Droga Kleosin - Horodniany. Remont spowoduje ogromne korki

We wtorek zaczyna się przebudowa drogi wojewódzkiej między Kleosinem a Horodnianami.

- Na czterystu metrach będziemy budować nową nawierzchnię - wyjaśnia Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Białymstoku.

To oznacza ogromne utrudnienia. Drogowcy twierdzą, że na tej trasie może dojść wręcz do paraliżu komunikacyjnego.

Ruch będzie się odbywał tu wahadłowo, czyli tylko jednym pasem jezdni. Kierowcy powinni liczyć się z tym, że będą musieli przepuszczać auta jadące z naprzeciwka.

- Na pewno pojawią się korki. Ruch podzieliśmy na cztery etapy. To oznacza, że poszczególne odcinki będą kolejno zamykane, a ruch będzie się odbywał czynnymi fragmentami - wyjaśnia Andrzej Skibiński, kierownik kontraktu z firmy Unibep, która jest generalnym wykonawcą trasy Białystok - Kleosin.

Nowa organizacja ruchu na odcinku Kleosin - Horodniany

Najpierw zostanie zamknięta prawa część jezdni od ulicy Jodłowej w Kleosinie do skrętu na Horodniany. Ruch będzie się wtedy odbywał lewą stroną jezdni. Po dwóch tygodniach nastąpi zamiana. Drogowcy wejdą na lewy pas ruchu, a będzie przejezdna prawa strona.

- Potem zaczniemy kolejne prace na krótszym odcinku od rzeki Horodnianki do ulicy Księżyno Kolonia w Księżynie - wymienia Andrzej Skibiński.

Na tym odcinku ruch także będzie się odbywał wahadłowo.

Zakończenie robót jest planowane w drugiej połowie czerwca.

To kolejny etap budowy trasy z Białegostoku przez Kleosin. Tymczasem ciągle trwają prace przy budowie kładki dla pieszych nad Horodnianką. Zabetonowano płytę. W tym miesiącu ma zostać wykonana nawierzchnia oraz zamontowane balustrady. Piesi z kładki będą korzystać w połowie maja.

Z kolei na białostockim odcinku trwa budowa wiaduktu. Ma być on oddany do użytku pod koniec przyszłego miesiąca.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje