Dr Paweł Grabowski zwycięzcą I edycji ogólnopolskiej nagrody “Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód”.

- Jesteśmy postrzegani jako spadkobiercy i kontynuatorzy idei Jasia Kaczkowskiego. Od samego początku prowadzimy działania, którym przyświeca hasło z szacunku dla życia, także tego słabego, starego, u kresu - mówi dr Paweł Grabowski.

Konsekwentny, uparty, zdeterminowany, ale niezwykle skromny. Każdą wolną chwilę poświęca swoim pacjentom. Taki jest na co dzień dr Paweł Grabowski. Od lat zarządza Fundacją Hospicjum Proroka Eliasza, która prowadzi hospicjum dla nieuleczalnie chorych. Niezwykłe, bo wiejskie. Pacjenci są wszędzie – w Gródku, Narwi, Narewce, Zabłudowie a nawet w malutkich wioskach przy samej granicy z Białorusią. I tam wolontariusze hospicjum dojeżdżają z niezbędną pomocą. Pokonują dziennie kilkadziesiąt kilometrów.

W 2017 roku hospicjum udało się zdobyć kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Bo przez lata placówka działała bez kontraktu. I to było największym jej problemem.

Czytaj też: To jeden z "powstańców czasu pokoju". Lekarz z hospicjum z prestiżową nagrodą "Anody"

Teraz dr Grabowski marzy, by wybudować wiejskiego hospicjum stacjonarnego. Fundacja ma już ziemię. To nieco ponadhektarowa działka we wsi Makówka, w gminie Narew. Są już projekty, wszelkie decyzje i pozwolenia. Dlatego inwestycja będzie przebiegała etapami. Wybudowano już fundamenty. Kosztowało to milion złotych. Bo tylko tyle Fundacja miała pieniędzy.

Lekarz i jego współpracownicy starają się zdobyć potrzebne pieniądze. Organizują zbiórki. Niedawno odbył się bieg charytatywny na rzecz hospicjum.

To zaangażowanie właśnie doceniono. Lekarz został zwycięzcą I edycji ogólnopolskiej nagrody “Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód”. Została powołana przez powstałą w 2018 roku Fundację im. ks. Jana Kaczkowskiego, a także rodzinę i przyjaciół zmarłego w 2016 roku księdza, znanego z tego, że żył i chorował w wyjątkowy sposób. Ideą jest wyróżnienie osób aktywnie działających na rzecz innych, które często niezasłużenie pozostają w cieniu.

- Dzięki tej nagrodzie będzie o nas głośno. Może znajdą się sponsorzy i ludzie, którzy zaangażują się w budowę ośrodka stacjonarnego - ma nadzieję dr Paweł Grabowski.

To nie jedyne wyróżnienie, które mu przyznano za swoją działalność. Chociażby w kwietniu został uhonorowany ogólnopolską nagrodą im. Jana Rodowicza „Anody” w kategorii „Całokształt dokonań oraz godną naśladowania postawę życiową”.