Kurier Poranny: Kandydat PO został prezydentem, większość radnych też jest z tej partii. Dlaczego białostoczanie oddali pełnię władzy Platformie?
Dr Izabela Kraśnicka z wydziału prawa Uniwersytetu w Białymstoku: Zaskoczenia nie ma. Zwycięstwo PO to proste przełożenie ostatnich czterech lat. Oczywiście, zawsze jest co krytykować, zawsze wiele rzeczy można było zrobić lepiej i szybciej. Natomiast ostatnie cztery lata dla przeciętnego mieszkańca Białegostoku to ewidentne zmiany. Odczuwalne i na plus. Miasto zmieniło się wizualnie, remontowane są drogi. Białostoczanie chcą kontynuacji takiej polityki.
Największym zwycięzcą jest prezydent Tadeusz Truskolaski. Zdobył ponad 68 procent ważnych głosów. Czy tak duża przewaga to zaskoczenie?
- Tu też nie ma się specjalnie czemu dziwić. Tadeusz Truskolaski jest twarzą zmian w Białymstoku. To człowiek o pokojowym, pogodnym usposobieniu, który nie wywoływał specjalnych kontrowersji. Jest przez ludzi rozpoznawalny i lubiany.
Może kontrkandydaci byli za słabi?
- Nie osłabiałabym pozycji kontrkandydatów. To też były głośne i rozpoznawalne nazwiska. Natomiast prezydent Truskolaski miał za sobą praktyczny wymiar czteroletnich rządów, które przyniosły konkretne, spodziewane rezultaty.
Mniej mandatów niż w poprzednich wyborach zdobyło PiS. Skąd taki spadek poparcia?
- To wynik tego, że PO przypisało się wszelkie sukcesy z poprzedniej kadencji. Może wpływ miały też zawirowania polityczne w PiS. Może ten język nie był do końca odpowiedni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
