Dotacje unijne. Prowizorium w UE może opóźnić wypłaty.

Kurier Poranny: Negocjacje w sprawie unijnego budżetu zakończyły się niepowodzeniem. Obowiązuje prowizorium budżetowe. Teraz o bezpieczeństwo podmiotów korzystających z funduszy mają zadbać budżety narodowe, a wydatki mają zostać ograniczone do poziomu ubiegłorocznego. Co to oznacza? Czy będą opóźnienia w wypłacie unijnych funduszy?

Maciej Muczyński: Z pewnością może to spowodować opóźnienia w wypłatach. Jeśli polski budżet w całości miałby przejąć płatności w projektach już rozpoczętych, należy liczyć się z wydłużeniem czasu oczekiwania. Nawet w sytuacji, jeśli rząd zapowiadałby, że opóźnień nie będzie. Należałoby dodać, że prowizorium jest na tę chwilę. Bo choć proponowany kształt budżetu teraz jest dla pewnych państw nie do przyjęcia, to po jakimś czasie, po negocjacjach może zostać przyjęty. A wtedy niebezpieczeństwo opóźnień w wypłatach może zostać złagodzone.

Zobacz także. Suwałki / budżet 2011. Co piąta złotówka pójdzie na inwestycje.

Jeśli doszłoby do takich opóźnień, kto najbardziej ucierpi: przedsiębiorcy, rolnicy, a może samorządy?

_– _Trudno taką grupę wskazać, zależy jakie będą transfery i projekty. Zapewne w największym stopniu ucierpią projekty inwestycyjne, które są najbardziej kapitałochłonne, potrzeba na nie najwięcej funduszy. Ale oceniając nawet pojedynczego rolnika, też na pewno odczuje on tę sytuację.

Zobacz także. Białystok na trzecim miejscu w Polsce pod względem dochodów.

Rolnicy lada chwila mają zacząć otrzymywać dopłaty bezpośrednie, zapewne wielu zastanawia się, czy rzeczywiście w grudniu pieniądze zaczną trafiać na ich konta, czy też na unijne płatności przyjdzie im poczekać?

_– _Podejrzewam, że w budżecie są już pewne sumy zapewnione na ten cel, o szczegółach trudno mi mówić. Ale jeśli faktycznie to prowizorium nie będzie obowiązywało pięć, sześć miesięcy tylko dłużej, wówczas rzeczywiście mogą to odczuć. Tak jak zawsze przy prowizorium, jeśli będzie się to przedłużało, nie będzie consensusu, to rzeczywiście dopłaty mogą być w jakimś stopniu opóźnione.

Jednak sytuacja taka nie pozostanie też bez wpływu na budżet państwa. I nawet jeśli ktoś nie jest bezpośrednio zaangażowany w pozyskiwanie funduszy unijnych, też odczuje te zawirowania wokół unijnego budżetu.

– Można dojść do takiego wniosku. Nawet jeśli przyjrzymy się samorządom. One też otrzymują pieniądze z budżetu na pewne działania, jeśli np. państwo miało 50 procent dołożyć do określonej inwestycji, to taka inwestycja może być zagrożona.

Zapewne oznacza to cięcia budżetowe, oszczędności dla nas wszystkich...

_– _Może tak być, że będą problemy z dopięciem budżetu. Są problemy z rosnącym deficytem i problemy, żeby go ograniczyć poniżej poziomu konstytucyjnego. I na razie trudno powiedzieć jaki pomysł nasze władze będą miały. Warto pamiętać, że przez cały czas trwa dyskutują o Otwartych Funduszach Emerytalnych.