Kierowca wpadł w poniedziałek z rana. Na dworcu PKS w Mońkach do kontroli drogowej został zatrzymany rejsowy autobus, który przyjechał z Knyszyna.
- Po zbadaniu kierowcy alkomatem okazało się, że mężczyzna ma 0,86 promila alkoholu. Tłumaczył się policjantom, że z rana wypił pół szklanki syropu od kaszlu, a w trasie jest od ponad godziny - mówi sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Mieszkaniec Knyszyna miał prawo jazdy na autobus od ponad 20 lat. W poniedziałek jednak je stracił. Autokar policjanci przekazali pracownikowi PKS w Mońkach.
45-letni kierowca odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu przed sądem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?