Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostawczak zabił tu kobietę. Miasto nie chce postawić słupków, które uniemożliwiłyby wjeżdżanie na chodnik. A prosiła o to policja

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
W styczniu zginęła tu kobieta.
W styczniu zginęła tu kobieta. Wojciech Jakubicz
Miasto nie zgadza się na postawienie słupków, które uniemożliwiłoby wjeżdżanie na chodnik przy ul. Skłodowskiej. To tam zimą zginęła kobieta, którą przejechał jeden z dostawczaków, które nagminnie wjeżdżają tu na chodnik. Policjanci są bardzo zdziwieni decyzją władz miasta.

Szesnaście miesięcy więzienia. Taki wyrok pod koniec czerwca usłyszał kierowca dostawczaka, który w styczniu śmiertelnie potrącił kobietę. Wjechał na chodnik ul. Skłodowskiej, by wypakować towar potrzebny dla jednego z tamtejszych lokali. Zabił kobietę, bo nie zauważył jej gdy cofał.

Policja chce słupów: Ulica Skłodowskiej w Białymstoku. To tu dostawczak na chodniku zabił kobietę. A samochody nadal tu jeżdżą

Jeszcze w styczniu powołany został zespół, który zbadał przyczyny tego wypadku. W skład takiego zespołu zawsze wchodzi policjant i przedstawiciel zarządu dróg miejskich. Podjęto decyzję, że należy stworzyć warunki do bezpiecznego dostarczania towarów do istniejących tam firm. Jak informowała na naszych łamach oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji Katarzyna Zarzecka, w maju policja złożyła wniosek, by zarząd dróg miejskich ustawił słupki od strony sklepu Opałek. Tak, by żadne pojazdy nie mogły wjeżdżać na chodnik.

Wyrok za śmiertelne potrącenie: Śmiertelne potrącenie pieszej na chodniku przy ul. Skłodowskiej w Białymstoku. Kierowca dostawczaka trafi do więzienia na 16 miesięcy

Zarząd dróg jednak odmówił. - Prawo o ruchu drogowym mówi, że jazda wzdłuż po chodniku jest zabroniona. Dlatego stawianie słupków przy wjeździe na chodnik jest niezasadne. Jeśli kierowcy łamią przepisy - odpowiednie służby powinny na to reagować - twierdzi Anna Kowalska z magistratu.

Taka odpowiedź bardzo dziwi rzecznika komendanta wojewódzkiego policji nadkomisarz Tomasz Krupę. - Nie da się wszędzie postawić policjanta, a ta odpowiedź zrzuca odpowiedzialność z zarządu dróg na policję -mówi.

Dodaje, że w mieście jest wiele miejsc, gdzie stoją słupki. - Uniemożliwiają chociażby wjazd na Rynek Kościuszki, a też można byłoby to załatwić tylko i wyłącznie postawieniem znaku zakazu wjazdu - twierdzi.

Przypomina, że nie tylko policja odpowiedzialna jest za stan bezpieczeństwa na drogach, ale również właściciel dróg. - Na chodniku przy ul. Skłodowskiej człowiek przecież stracił życie - komentuje Krupa.

Zobacz też: Dostawczaki dalej jeżdżą po chodniku przy ulicy Skłodowskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny