Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Trump stawia na węgiel. "Gospodarka amerykańska ruszy do przodu"

Kacper Rogacin AIP
Sam Trump konsekwentnie twierdzi, że poprzednie regulacje były bezsensowne i odbierały poszczególnym stanom możliwość decydowania, co jest dla nich najlepsze.
Sam Trump konsekwentnie twierdzi, że poprzednie regulacje były bezsensowne i odbierały poszczególnym stanom możliwość decydowania, co jest dla nich najlepsze. 123RF
Wydanym przed tygodniem dekretem prezydenckim Donald Trump cofnął regulacje Planu Czystej Energii, wprowadzonego przez Baracka Obamę. Ta decyzja ma "uwolnić amerykański węgiel" i napędzić amerykańską gospodarkę. Przeciwnicy twierdzą jednak, że doprowadzi ona do drastycznego pogorszenia stanu powietrza w USA.

Plan Obamy zakładał ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w elektrowniach węglowych. Wszystko po to, by przeciwdziałać zmianom klimatycznym, powodowanym przez człowieka. USA miały skupić się na pozyskiwaniu energii z tzw. czystych źródeł (elektrownie wodne, wiatrowe, słoneczne), przy jednoczesnym ograniczaniu wydobycia i spalania węgla, czy ropy. W tym celu, w styczniu 2016 roku administracja byłego prezydenta wprowadziła prawo, wstrzymujące na trzy lata wydawanie nowych pozwoleń na dzierżawę kopalni węgla.

Donald Trump jeszcze w swojej kampanii wyborczej nazywał tę decyzję "zabójcą miejsc pracy" i zapowiadał "rozprawienie się" z nią. W ubiegłym tygodniu spełnił swoją obietnicę. Podpisany przez niego dekret cofnął regulacje Obamy.

"Mój rząd kończy wojnę z węglem. Mamy czysty, naprawdę czysty węgiel" - mówił w siedzibie Agencji Ochrony Środowiska (EPA), gdzie miało miejsce podpisanie rozporządzenia.

Decyzja Trumpa wywołała lawinę krytycznych komentarzy w amerykańskich mediach. Portal CNN opublikował artykuł aktywisty Anthony'ego Kapela "Van Jonesa", który stwierdził, że prezydent podpisał wyrok śmierci dla całej planety.

"Słowa Trumpa na temat globalnego ocieplenia to kłamstwa, które mają zalegitymizować jego katastrofalne decyzje" - napisał Van Jones, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta, który nazwał globalne ocieplenie "fikcją".

Sam Trump konsekwentnie twierdzi, że poprzednie regulacje były bezsensowne i odbierały poszczególnym stanom możliwość decydowania, co jest dla nich najlepsze. Jego decyzja ma stworzyć tysiące nowych miejsc pracy w kopalniach, które zostały zlikwidowane przy wprowadzaniu Planu Czystej Energii.

"To historyczna decyzja" - mówił prezydent przy podpisywaniu dokumentu. Za jego plecami stali przedstawiciele środowisk górniczych, którzy z wielkim entuzjazmem przyjęli rozporządzenie Trumpa.

- Donald Trump chce pójść śladem łupków - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Piotr Apel, poseł Kukiz'15. - Wydobycie i korzystanie z gazu łupkowego sprawiło, że amerykańska gospodarka bardzo mocno ruszyła do przodu. Taki sam efekt, przynajmniej na jakiś czas, ma przynieść ponowne uruchomienie wydobycia węgla w Stanach Zjednoczonych. Każdy nowy prezydent potrzebuje sukcesu. Donald Trump upatrzył go właśnie w ruchu gospodarczym w zakresie wydobywania węgla - dodał poseł. - Dla Polski nie ma to większego znaczenia, dlatego że USA nie będą eksportować tego węgla do nas. My mamy węgiel z Australii, z Niemiec, a ten amerykański nie będzie na tyle konkurencyjny, by wyprzeć polski węgiel rodzimy - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Donald Trump stawia na węgiel. "Gospodarka amerykańska ruszy do przodu" - Strefa Biznesu

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny