Dom Powrotu przejdzie remont. Znalazł się hojny sponsor

- Modliliśmy się o pomoc i Pan Bóg o nas nie zapomniał - cieszy się ojciec Edward Konkol.

Stowarzyszenie Droga od lat starało się, aby w Białymstoku powstał Dom Powrotu. W kwietniu miasto przekazało budynek na ten cel. Jednak, żeby placówka zaczęła działać, konieczny jest remont.

- Jeszcze miesiąc temu mieliśmy naprawdę duży problem z pieniędzmi. Brakowało nawet na wypłaty. Remont musiał czekać.

Teraz budowa może w końcu ruszyć. Do stowarzyszenia Droga zgłosił się sponsor, który chce ją sfinansować. To jedna z większych białostockich firm budowlanych.

- Jej szef zadzwonił do mnie i powiedział, żebym się nie martwił, bo on mi wszystko wyremontuje - cieszy się ojciec Konkol. - Na początku myślałem, że tylko przyśle ekipę, ale okazało się, że da nam także materiały.

Sponsor chce pozostać anonimowy.

- To nic wielkiego - mówi skromnie prezes zarządu tej firmy. - Mogę jedynie zapewnić, że zbudujemy dzieciom ten dom.

Dom Powrotu wymaga remontu

A pracy jest naprawdę dużo. Trzeba wymienić okna, drzwi, podłogi i ogrzewanie. Droga chce też zmienić rozkład pomieszczeń i zabudować górne tarasy, tak aby stworzyć dwa dodatkowe pokoje. Remont może kosztować od 450 do 650 tys. złotych.

- To ogromna kwota. Po raz pierwszy w naszej historii znalazła się osoba, która chce zapłacić za całość. Mam nadzieje, że Pan Bóg mu za to niebo otworzy - mówi ojciec Konkol.

Dom Powrotu to miejsce, gdzie trafią dzieci, które np. straciły rodziców. Będzie funkcjonował jak zwykły dom, do którego można zabrać psa czy kota, zaprosić kolegów. Po remoncie może tu zamieszkać nawet 14 dzieci.