Dom Kultury tętnił życiem i energią młodych

Tematem wiodącym była muzyka afrykańska, choć nie zabrakło także innych utworów, jak na przykład techno, muzyki filmowej, czy nawet piosenek z bajek. Ta ostatnia ucieszyła najmłodszych, ponieważ pierwsza część dyskoteki była właśnie dla nich.

Zabawa na jak się patrzy

Najmłodsi mieli pięć lat i świetnie pokazali starszym kolegom jak doskonale potrafią się bawić. Część rodziców przyszła razem ze swoimi pociechami, a niektóre maluchy były na imprezie razem ze starszym rodzeństwem.

DJ Heizung profesjonalnie zajął się gośćmim i nawet mimo początkowych problemów ze sprzętem, sprawił, że zabawa rozkręciła się "na całego".

Podczas dyskoteki wystąpiły również dziewczyny z miejscowego Domu Kultury, pokazując wszystkim, czego nauczyły się na zajęciach organizowanych podczas ferii. Zaprezentowały np. salsę z kołami hula-hop, która bardzo się wszystkim widzom podobała (a na szczególną uwagę zasługuje ciekawie przygotowana choreografia). Występ ten przeniosło widzów w atmosferę afrykańsko-latynoską i był ciekawym akcentem artystycznym.

Potem młodzieży nie pozostało już nic innego,jak tylko razem z dziećmi ruszyć do tańca. Co ciekawe, pomimo sporej różnicy wieku, najmłodsi chętnie bawili się ze starszymi, między innymi urozmaicając sobie tańczenie zabawą w berka.

Pokaz miksowania muzyki

Od dwudziestej pierwszej bawiła się już starsza młodzież i dorośli. Przyszło wiele osób, a w późniejszych godzinach sala była wypełniona po brzegi. Ten, kto miał ochotę mógł dowiedzieć się w jaki sposób miksuje się razem utwory muzyczne, jak nadaje się muzyce różne efekty oraz w jaki sposób używa się konsoli. Chwilami młodzież zastępowała nawet DJ’a przy jego sprzęcie, więc i zabawa była przednia.
Na dyskotece panował specyficzny klimat latynosko-afrykański. Choć niektórzy nie byli przyzwyczajeni do tego typu muzyki, zabawa trwała aż do późnych godzin, pod czujnym okiem organizatorki i gospodarza domu kultury w Czarnej Wsi Kościelnej, Czesławy Urban.