Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Kultury Śródmieście. Krzysztof Jakubowski fotografował Podlasie

Jerzy Doroszkiewicz
Krzysztof Jakubowski nie rozstaje się z aparatem od ponad czterech dekad
Krzysztof Jakubowski nie rozstaje się z aparatem od ponad czterech dekad Jerzy Doroszkiewicz
Zdjęcia z ziemi i z lotu ptaka, podlaska przyroda i interesujące obiekty od lat przykuwają uwagę Krzysztofa Jakubowskiego. W Domu Kultury Śródmieście pokazuje swoją wystawę. To efekt ostatnich trzech lat spędzonych na wędrówkach z aparatem po regionie.

Cudne zdjęcia, a jakie piękne ujęcie naszego meczetu w Kruszynianach – cieszyła się podczas otwarcia wystawy „Różnorodność Nieba i Ziemi” Krzysztofa Jakubowskiego w galerii Domu Kultury „Śródmieście” Dżenneta Bogdanowicz. Oprócz kultywującej kulturę i kuchnię tatarską Bogdanowicz na wernisaż przyszło więcej polskich Tatarów.

To zaledwie kilkanaście wielkoformatowych zdjęć, ale jakże urzekających. Wśród nich bardzo dynamicznie sfotografowany meczet w zimowym anturażu. Według fotografa, podlaskie zakątki są piękne o każdej porze roku.
Na wystawie nie mogło zabraknąć zwierzęcia – symbolu województwa.

- Podobnie jak pokazujący swoją wystawę w Muzeum Rzeźby Michał Kość, fotografowałem żubry w Puszczy Knyszyńskiej, ale polowałem też na nie z aparatem w Puszczy Białowieskiej, bo można je uchwycić w zupełnie innych okolicznościach przyrody.

Uwagę przyciąga już wykorzystana na plakacie fotografia kapliczki.

- Można ją znaleźć w Woroniczach, tuż za Kopną Górą, niedaleko od ulicy ­ objaśnia Jakubowicz. Zna każdy zakątek województwa. Od lat 80. ubiegłego wieku działa w Polskim Towarzystwie Turystyczno-krajoznawczym. W tej chwili koordynuje wszystkie turystyczne szlaki w województwie. - Obok są krzyże – prawosławny i katolicki, które najlepiej łączą to co u nas w Podlaskiem jest najpiękniejsze – dwa wyznania.

Fotograf nie ograniczył się tylko do zdjęć robionych z poziomu ziemi. Żeby pokazać pięknie meandrującą Narew, wsiadł do gondoli balonu.

- Wolę latać balonem, niż korzystać z pomocy drona – mówił podczas wernisażu. W planach ma loty motolotnią, bo chciałby jeszcze raz przyjrzeć się regionowi z lotu ptaka. - To wystawa ważna dla całego Podlasia, może warto później pokazać ją u nas w Kruszynianach, w Tatarskiej Jurcie – na gorąco zastanawiała się Bogdanowicz.

Moim zdaniem – to świetny pomysł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny