Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokarmiała bezdomne psy. Musi za to zapłacić 1000 zł!

Redakcja
Obok Elzbiety Godawa czesto lezy pies, czasami kilka. Nikogo to nie dziwi, bo akurat psów, w Hajnówce, mamy pod dostatkiem.
Obok Elzbiety Godawa czesto lezy pies, czasami kilka. Nikogo to nie dziwi, bo akurat psów, w Hajnówce, mamy pod dostatkiem.
Elżbieta Godawa została skazana za dokarmianie bezdomnych psów. Musi zapłacić 1000 zl kary.

Głos z forum

Głos z forum

- Jestem milośnikiem zwierząt i nie moge codziennie przechodzic obojetnie obok porzuconych psów, które bląkają sie po osiedlu - pisze na forum jeden z internautów. - Ludzie coś trzeba z tym zrobic. Od takich spraw jest gmina, zeby odlawiala psy i umieszczala je w schroniskach, domach tymczasowych itp.

Napisałam skargę na policję, za to policja powiedziała mi wyraźnie, że co roku będę ciągana po sądach za bezdomne psy. I tak się dzieje. 1,5 roku za tego, teraz za tego - pokazuje kobieta.

Przyznała się do dokarmiania

- Czy jest takie prawo, żeby za bezdomne psy podawać kogoś do sądu? Po prostu za to, że istnieją? - zastanawia się Elżbieta Godawa. - Nie znam takiego prawa. Żeby móc przechodnia podać do sądu, bo pies jest bezdomny? Tu leży, tam leży i tam. Te psy są różne. Małe i duże, w łatki, czarne, rude i białe. Dokarmiają je mieszkańcy osiedla i przechodnie. Idą i dokarmiają. Przecież nie mogę nikomu zakazać, żeby psów nie karmić, nie mam takiego prawa.

Ale jak przyznałam się, że dla tego rudego nieraz przyniosłam kostkę z kurczaka, sąd uznał to za dokarmianie. Póltora roku byłam ciągana po sądach za tego psa. Dostałam cztery różne wyroki. Zajmowało się tym psem czterech sędziów. W ten sposób dostałam kary od 1000 zl do uniewinnienia i nagany. Ten pies żyje dalej. Co będzie, jak będzie żył jeszcze z pięć lat? Ile będę płacić? A on żyje.

1000 zl kary

- Nauczona tym psem, że w Hajnówce zabrania się dokarmiania, już więcej dokarmiać nie będę. Mimo to wyrok dostałam. 1 lipca 2009 roku w Sądzie Grodzkim udowodniono, że to jest pies bezdomny, policja podała za świadka panią, która tu pracuje. Pani zeznała, że to są bezdomne psy. I mam zapłacić 1000 zl.

W dokumentacji czytamy: "...w miesiącu lutym dokarmiała bezpańskie psy w miejscu do tego niewyznaczonym i bez zgody zarządcy terenu. Czyn z § 21, regulaminu utrzymania w czystości i porządku na terenie miasta Hajnówka, w związku z art. 54 kodeksu wykroczeń..."

"...23 lutego 2009 roku nie zachowała wymaganych środków ostrożności przy trzymaniu psa, w wyniku czego pies ugryzł Anastazję K., zamieszkałą w Orzeszkowie. Czyn z art. 77 kodeksu wykroczeń..."

8 kwietnia 2009 roku Powiatowa Komenda Policji w Hajnówce złożyła wniosek do sądu rejonowego o ukaranie Elżbiety Godawa w postepowaniu zwyczajnym.

- Chodzi o to, że należy karmić psy w wyznaczonym miejscu - tlumaczy Elżbieta Godawa. - Czy pani gdzieś tutaj widzi jakieś wyznaczone miejsce? Napisalam do gospodarki mieszkaniowej, jako zarządcy tego osiedla. Otrzymałam odpowiedź, że takiego przepisu nie ma. Urząd miasta też nie ma więc skąd policja wzięła taki przepis?

"Zaklad Gospodarki Mieszkaniowej w Hajnówce, w nawiązaniu do pisma prokuratury rejonowej w sprawie wskazania miejsca przeznaczonego do dokarmiania ptaków i zwierząt, informuje, że nie posiada wyznaczonego miejsca ani obiektu do dokarmiania ptaków i zwierząt.

Do obecnej chwili nie było potrzeby wyznaczania takiego miejsca, z uwagi na to, że nikt z mieszkańców nie zgłaszał do naszego zakładu takiej potrzeby. Pani Godawa nie mieszka w zasobach komunalnych administrowanych przez nasz zaklad, lecz posiada nieruchomośc, na której mogłaby dokarmiać ptaki i zwierzęta". Podpisał dyrektor Anatol Łapiński, 23 czerwca 2009 roku.

Jest taki przepis?

- To pismo "gospodarki" pokazałam w sądzie, a sędzina powiedziała "to nic, ale na ul. 3 Maja pani nie może dokarmiać psów". Skoro sąd tak mówi, to gdzie są tablice informujące ludzi, że nie wolno? "Tu nie wolno dokarmiać psów". Ludzie nadal będą dokarmiać, policja dalej będzie mnie o to oskarżać, a psów przybywa.

- Pani Ela postawila rower i poszła do urzędu skarbowego. Patrzę leży rower, powyciągane kanapki, wędlina - opowiada Barbara Petruk. - Były głodne, to same wzieły. Te psy są od wielu lat i wszyscy je karmią.

- Kogo mam skarżyc? Bezdomnego psa? Czy to nie śmieszne? - pyta Elżbieta Godawa. - Obok jest sklep mięsny, widziałam, jak łapią za reklamówki, wyrywają ludziom, bo są głodne. Nie mogę odpowiadać za to, że ludzie idą i karmią te psy.

Co mówią inni?

Agnieszka Łapińska była świadkiem w sądzie. - Chyba nie mają się czym zajmować? Jeszcze taką karę dowalili. Za co? Za to, że te psy zawsze tu były? Wszyscy dokarmiają, chociaż to zabronione. Chodzą takie biedaki, więc jak nie dać jeść? Kto ma serce, ten da. Żeby było z prawdziwego zdarzenia schronisko, problem by nie istnial. Miejsce do dokarmiania zwierząt? Gdzie? Pierwszy raz słysze.

- Jak jest odłów psów, to jakie łapią? Z obrożami. Tylko po to, żeby potem mieć pieniążki. Przecież dobrze wiedzą, że tutaj są psy bezdomne, więc dlaczego nie przyjadą? - zastanawia się pani z ksiegarni.

- Mieszkam na osiedlu Lipowa, jeden z tych psów caly czas się krecił, nocował pod balkonami, a teraz przyszedł tutaj - opowiada pani ze sklepu "Sobex". - Tam też ludzie dokarmiali, bo to przecież żywe stworzenie. Przyjdzie, spojrzy, serce się kraje. Nie słyszałam o miejscach do dokarmiania zwierząt. A psy są zawsze. Nie tylko tu, ale wszędzie. Na moim osiedlu też biega dużo psów bezdomnych. Nawet jeśli przyjadą ze schroniska łapać, to po łapance znowu te same psy bezdomne biegają.

W świetle ustawy

Wyrazem polityki w zakresie ochrony zwierząt jest "Program przeciwdziałania bezdomności zwierząt domowych", który określa zmniejszenie populacji zwierząt bezdomnych, w szczególności poprzez intensywną sterylizację psów i kotów.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt (Dz. U. 1997 nr 111 poz. 724), zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom należy do zadań własnych gminy. Jeżeli zatem na danym terenie bezdomne zwierzęta wyrządzają szkody, to zarządca powinien zwrócić się z wnioskiem o pomoc w rozwiązaniu takiego problemu do właściwych władz samorządowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny