Profesor Agnieszka Borzuchowska przez wiele lat z nami współpracowała. Była aniołem, a przede wszystkim cudownym człowiekiem - mówił ojciec Edward Konkol ze Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie "Droga" w Białymstoku.
To właśnie z jego inicjatywy imieniem prof. Agnieszki Borzuchowskiej nazwano skwer. Prof. Borzuchowska całe zawodowe życie związała z Białymstokiem. Specjalizowała się w chorobach zakaźnych. Dzięki niej w naszym mieście powstał jeden z pierwszych w Polsce oddziałów dla osób zakażonych HIV i chorych na AIDS.
- Profesor Agnieszka Borzuchowska doprowadziła do powstania oddziału detoksykacji dla narkomanów w Puszczy Knyszyńskiej - wspominał ojciec Edward Konkol.
Znajomi oraz najbliżsi wspominali ją wczoraj jako osobę uśmiechniętą, obdarzoną dużym poczuciem humoru.
- Dla Agnieszki najważniejsi byli pacjenci. To dla nich żyła. Swoje sprawy odsuwała na bok - mówił jej brat, Janusz Borzuchowski.
Profesor zmarła 14 grudnia 2012 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?