Zamykamy sprawy dokumentacji niezbędnej do uzyskania pozwolenia na budowę - opisuje stan przygotowań do inwestycji Adam Popławski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Białymstoku. - Wkrótce zostanie złożony wniosek do urzędu marszałkowskiego o unijne dofinansowanie.
Miasto po raz drugi będzie ubiegać się o dotację z funduszy unijnych na przebudowę ośrodka sportów wodnych w Dojlidach. Dostało na to pieniądze już w ubiegłym roku, ale ostatecznie nie podpisało umowy.
- Jeszcze nie mieliśmy wtedy pozwolenia na budowę - tłumaczy Adam Popławski. - Zmieniły się zapisy miejscowego planu zagospodarowania i chcieliśmy dostosować do nich projekt.
Z obecnych szacunków urzędników wynika, że po załatwieniu formalności realne szanse na ogłoszenie przetargu na wykonawcę rozbudowy to październik. To oznacza, że prace mogłyby ruszyć dopiero wiosną przyszłego roku.
Chodzi o inwestycję, która gruntownie zmieni wygląd i standard miejskiej plaży w Białymstoku oraz znajdującego się tu ośrodka sportów wodnych. Ma ona kosztować 20 milionów złotych, z czego połowa miałaby pochodzić z funduszy unijnych.
Dojlidy po modernizacji działałyby cały rok
Po modernizacji piaszczysta plaża zostanie dwukrotnie powiększona. Większe będą również port i hangary. Dzięki temu można w nich będzie przechowywać więcej sprzętu wodnego niż do tej pory. Zaplanowano też stanowiska dla camperów.
Na terenie ośrodka ma również stanąć budynek z salami konferencyjnymi i hotel, który pomieści 80 osób. Nie zapomniano o części gastronomicznej.
Zostaną wybudowane nowe sanitariaty dla plażowiczów i ogólnodostępne przebieralnie.
Ma być też więcej atrakcji na świeżym powietrzu, m.in. ścieżki rekreacyjne, które zostaną wytyczone w pobliskim lesie. Staną tu urządzenia do ćwiczeń, w tym siłownia. W projekcie przewidziano też boiska do siatkówki i piłki plażowej. Zaplanowano most, który połączy wyspę na zalewie z lądem.
Teren ośrodka w Dojlidach ma być wykorzystywany także zimą. Wytyczono trasy dla narciarzy biegowych.
Całą inwestycję można ukończyć w rok, ale MOSiR chce rozłożyć ją na dwa lata.
- Aby przeprowadzić szybko wszystkie zaplanowane prace, musielibyśmy na jeden sezon zamknąć ośrodek. Tego ze względu na mieszkańców nie chcemy - mówi Popławski.
MOSiR, w przeciwieństwie do lat ubiegłych, nie planuje też większych inwestycji na Dojlidach przed tegorocznym sezonem letnim. Kupił tylko trochę nowego sprzętu wodnego i wyremontował dotychczasowy.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?