Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dojazd do ulicy Zacisze utrudniony. Miasto zlikwiduje przejazd

Anna Kopeć
Bardzo bezpieczny przejazd kolejowy, są tu rogatki i pilnuje go dróżnik. Poza tym tędy przejeżdżają jedynie pociągi towarowe i to raz na tydzień. Zamknięcie tego przejazdu skutecznie utrudnia nam życie – nie kryje swojego oburzenia Marek Ignatowicz, który w pobliżu mieszka i prowadzi swoją firmę.
Bardzo bezpieczny przejazd kolejowy, są tu rogatki i pilnuje go dróżnik. Poza tym tędy przejeżdżają jedynie pociągi towarowe i to raz na tydzień. Zamknięcie tego przejazdu skutecznie utrudnia nam życie – nie kryje swojego oburzenia Marek Ignatowicz, który w pobliżu mieszka i prowadzi swoją firmę. Wojciech Wojtkielewicz
Kierowcy, którzy przejeżdżali przez tory na ulicy Towarowej muszą teraz poszukać innego dojazdu na ulicę Zacisze. Przejazd zamknięto w związku z budową wiaduktu na ul. Piastowskiej, którego jeszcze nie ma. O tych utrudnieniach białostoczanie mogli dowiedzieć się ze strony internetowej dopiero w dniu zamknięcia ruchu.

- To absolutnie kuriozalna sytuacja. Nie jestem przeciwny cywilizacji, ale niech będzie wprowadzana rozsądnie i z uprzedzeniem innych ludzi - mówi Marek Ignatowicz, który mieszka i pracuje przy ul. Zacisze.

- Zamknięcie tego przejazdu nie tylko utrudnia nam dojazd chociażby do sklepu, ale także przynosi straty mojej firmie, bo nie mogą do niej dotrzeć klienci. Nie mówiąc już o energetykach czy pracownikach gazowni.

Niewielki przejazd kolejowy między ul. Towarową a ul. Zacisze w Białymstoku jest zamknięty. Kierowcy, którzy tędy przejeżdżali muszą teraz szukać innej drogi. Możliwe jest to przez Pieczurki, ul. 27 Lipca lub Wasilkowską.

- Przez taki objazd nadkładamy prawie pięć kilometrów drogi - zauważa Marek Ignatowicz. - To ogromna strata pieniędzy, a przede wszystkim czasu. Nikt nawet nie pofatygował się poinformować nas o planowaniu zamknięciu przejazdu.

Miasto zgodziło się na zamknięcie przejazdu

Komunikat o zamknięciu ruchu dla kierowców w tym miejscu pojawił się na stronie białostockiego magistratu w czwartek o godz. 8, czyli w dniu kiedy postawiono zakaz wjazdu. Marek Ignatowicz próbował wyjaśnić sprawę w Zarządzie Dróg i Inwestycji Miejskich.

- Zamknięcie przejazdu wynika z warunków podyktowanych przez PKP PLK przy uzgadnianiu dokumentacji projektowej na budowę wiaduktu kolejowego nad ul. Piastowską - informuje Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji. - Tę dokumentację PKP uzgodni pod warunkiem likwidacji jednego z trzech przejazdów w ciągu ul. Ciołkowskiego, w ciągu ul. Piasta-Włościańska lub ul. Zacisze.

Kolejarze odpowiadają, że na zamknięcie tego przejazdu magistrat się zgodził.

- Takie ustalenia podjęliśmy wspólnie z miastem. Poza tym ten przejazd przeznaczony jest do całkowitej likwidacji - mówi Wojciech Jurczyk, zastępca dyrektora ds. technicznych Polskich Linii Kolejowych.

W pobliżu planowana jest budowa wiaduktu na przedłużeniu ul. Piastowskiej. To tędy powinna prowadzić droga na ul. Zacisze. Mimo że nowa trasa nie jest jeszcze ukończona, miasto jednak już teraz zgodziło się zamknąć jeden z trzech przejazdów. Urzędnicy podkreślają też, że do ul. Zacisze można dojechać od ul. 27 Lipca.

- W przypadku gdyby zamknięcie przejazdu odcinało całkowicie dojazd i byłoby czasowe, wówczas wykonawca winien o tym fakcie powiadomić właścicieli terenów, do których dojazd by odcięto - podkreśla Janusz Ostrowski. - Wykonawcy robót zwrócono uwagę, aby każdorazowo informował mieszkańców o kłopotach z dojazdem.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny