Mieszkamy w tym lokalu od czerwca ubiegłego roku - mówi pani Elżbieta. - Mamy dwójkę dzieci.
Kobieta nie pracuje. A za wynajem musi co miesiąc zapłacić ponad 600 złotych.
- Kilka miesięcy temu zaczęłam ubiegać się o dodatek mieszkaniowy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie - opowiada pani Elżbieta. - Dostarczyłam potrzebne dokumenty. MOPR jednak nawet nie rozpatrzył mojej prośby, bo lokal w którym mieszkam nie ma statusu mieszkania, a lokalu użytkowego.
Ten fakt spowodował, że pani Elżbieta nie może ubiegać się o pieniądze.
- A przecież my traktujemy ten lokal jak mieszkanie - tłumaczy kobieta. - Mamy kuchnię, łazienkę, pokój. Wszystko wygląda tak, jak powinno. - Właścicielka lokalu u której wynajmujemy mieszkanie jest już w podeszłym wieku. Nie ma sił, żeby załatwiać formalności dotyczące zmiany statusu lokalu z użytkowego na mieszkalny - dodaje pan Leszek. - Poza tym to kosztuje około tysiąca złotych.
- Bez pomocy z MOPR- u dłużej nie będziemy mogli mieszkań nawet tutaj, a wynajęcie mieszkania dla rodziny z dwójką dzieci nie jest takie proste. Szczególnie, gdy szuka się czegoś taniego - mówi pani Elżbieta. - Urzędnicy powinni zrozumieć naszą trudną sytuację.
- Przepisy, które nas obowiązują jasno i wyraźnie określają, w jakiej sytuacji możemy przyznać dodatek mieszkaniowy - mówi Zdzisława Sawicka, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku.
- Dodatku mieszkaniowy nie możemy przyznać osobom, które mieszkają w lokalu użytkowym. Mimo tego, że traktują go jak mieszkanie i jest on w ten sposób urządzony. Pani Elżbieta nie jest tam też zameldowana - dodaje Sawicka.
Gdyby lokal w którym mieszka pani Elżbieta i pan Leszek z dziećmi miał status mieszkania, wtedy MOPR rozpatrzyłby ich wniosek. Teraz nie mogą liczyć na pomoc finansową z MOPR. Jedynym wyjściem jest wynajęcie mieszkania i dopiero wtedy ubieganie się o dofinansowanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?