Dodaj warzywo do każdego głównego posiłku

O co chodzi z tymi warzywami? Dlaczego trzeba pamiętać o ich jedzeniu? Dlaczego już najmłodsze dzieci warto uczyć chrupania marchewek i kalarepy?

Oprócz potrzebnych nam do życia składników mineralnych zawierają witaminy, a wśród nich najcenniejsze - antyoksydacyjne: A, C i E, czyli zwalczające wolne rodniki. Te rodniki to cząsteczki, które mogą prowadzić do powstania nowotworów. Witamina A pomaga utrzymać dobry wzrok, E - chroni czerwone krwinki przed przedwczesnym rozpadem. Witamina C wzmacnia układ odpornościowy. Gdy działa on jak należy, nie powinny nas się czepiać żadne choroby. Gdy jednak zachorujemy, samą witaminą C, choćby w końskich dawkach, nie damy rady się wyleczyć. Warzywa podczas obróbki termicznej, czyli gotowania, smażenia, grillowania tracą część swoich witamin. Dlatego ci, którzy nie mają problemów z żołądkiem powinni jak najwięcej zjadać jarzyn na surowo.

- Najlepiej wyrobić sobie zwyczaj dodawania pomidora, rzodkiewki, sałaty i innych warzyw sezonowych przy każdym posiłku głównym: śniadania, obiadu i kolacji - tłumaczy Monika Maćków, dietetyczka.

Kto tego się nauczy, nie będzie musiał wydawać pieniędzy na suplementy diety, jeżeli im tego nie zaleci lekarz. - Nawet na wypadanie włosów raczej radziłabym jedzenie pestek słonecznika i dyni, bo mają dużo cynku - zaznacza dietetyczka.

Nasz organizm łatwiej przyswaja potrzebne mu składniki z jedzenia niż z witamin w tabletkach. Poza tym pamiętajmy, że nadmiar tych składników jest (a w suplementach często dawki wynoszą ponad 100 proc. zapotrzebowania dziennego) równie niebezpieczny dla organizmu jak ich niedobór.

Warzywa mają jeszcze jeden ważny element: błonnik. Działa on jak szczotka w jelitach. Oprócz tego, że przyspiesza metabolizm, to jeszcze wymiata substancje toksyczne. Stabilizuje też poziom cukru we krwi, co jest informacją cenną nie tylko dla diabetyków, ale również dla osób, które nie badają sobie glukozy.

- Podwyższone poziomy cukru we krwi mogą z czasem sprzyjać również występowaniu chorobom układu krążenia - przestrzega dietetyczka.

Przy okazji warto wspomnieć, że o ile warzywami surowymi możemy zajadać się bezkarnie w każdej ilości, to już z owocami nie powinniśmy pozwalać sobie na takie szaleństwo.

- Owoce mają sporo fruktozy, który, podobnie jak glukoza, też jest cukrem prostym - tłumaczy Monika Maćków. - Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek. Nie jedzmy owoców na kolację, bo od tego możemy utyć.

Kto ma problemy z żołądkiem, zamiast warzyw surowych powinien zjadać jarzyny gotowane. Ale nie na wodzie, lecz na parze. - Przyrządzone w parowarze mają nie tylko lepszy kolor i smak, ale też mniejsze straty witamin - wyjaśnia dietetyczka.

Na parze najlepiej przygotowywać brokuła czy kalafiora, których na surowo raczej się nie jada. Natomiast ciężkostrawną, choć cenną dla zdrowia paprykę, najlepiej upiec. Podobnie rzecz wygląda z kabaczkiem i bakłażanem.

Na samym końcu i bardzo rzadko powinniśmy jeść warzywa smażone na tłuszczu. Dlaczego? Ponieważ z warzywa wchłaniają go w naprawdę wielkich ilościach. - Jeśli smażymy, używajmy oleju rzepakowego, ponieważ on się do tego najlepiej nadaje, a nie oliwa - radzi Monika Maćków. -Oliwę powinniśmy stosować do sałatek.