Tę sensacyjną wiadomość o pieniądzach na dokończenie krytej pływalni usłyszeli wszyscy, którzy przyszli 10 grudnia na spotkanie z działaczami Platformy Obywatelskiej.
Powiem nieoficjalnie...
- Powiem to nieoficjalnie, ale wniosek jest już na moim biurku i czeka tylko na podpis. Projekt z Hajnówki aplikujący w ramach regionalnego programu operacyjnego zyskał znakomite oceny ekspertów i z mojej strony wypada tylko pogratulować Państwu takiego burmistrza - powiedział Dworzański.
Wyraźnie wzruszony burmistrz podziękował za te słowa i wyraził życzenie, aby w niedługim czasie wszyscy obecni spotkali się na uroczystym otwarciu pływalni. Nie chciał jednak sprawy teraz komentować. - Poczekajmy na formalne decyzje - powiedział tylko "Kurierowi Hajnowskiemu".
Opozycja się cieszy, rządzący też
Z pieniędzy na dokończenie pływalni cieszy się opozycja w radzie miejskiej: - Jeżeli prawdą jest informacja o pozyskaniu przez władze miasta pieniędzy z funduszu regionalnego na budowę krytej pływalni, to należy się z tego cieszyć - mówi Bogusław Łabędzki, radny PiS. - Nie wiem, jakiej wysokości jest to kwota, ale w naszym przypadku każda złotówka jest cenna. Mam nadzieję, że pan Burmistrz przekona się do lobbingu, który pomógł w uzyskaniu takiej przychylności Urzędu Marszałkowskiego i idąc tym tropem będzie zdobywał coraz więcej źródeł finansowania naszych inwestycji. Mam nadzieję, że nauka nie pójdzie w las.
Grzegorz Tomaszuk, szef radnych Porozumienia Samorządowego: - To bardzo dobra wiadomość. Każde pieniądze na ten cel, to błogosławieństwo. Wypada tylko pogratulować burmistrzowi.
To już dwa lata
Budowę krytej pływalni rozpoczęto w 2006 roku. Do użytku miała być oddana latem 2008. Nic z tych planów nie wyszło. Urzędnicy miejscy rozważali nawet pomysł wzięcia kredytu na dokończenie robót.
- Nic nie wiemy. Nasz prezes miał się na dniach spotkać z burmistrzem, ale szczegółów ich rozmowy nie znamy - słyszymy w firmie Polbud z Bielska Podlaskiego, która jest wykonawcą inwestycji.
Według naszej wiedzy do takiego spotkania mogło już dojść na drugi dzień po obietnicy marszałka województwa.