Jesteśmy prawie odcięci od świata. Zostały zlikwidowane niektóre połączenia z Białymstokiem - zadzwoniła do naszej redakcji Cecylia Dorotkiewicz, mieszkanka wsi Dobrzyniówka w gminie Zabłudów.
Chodziło głównie o autobus odjeżdżający z Białegostoku o godz. 15. 40. Zatrzymywał się on w odległej o 17 kilometrów wsi Dobrzyniówka. Ale w wakacje przestał jeździć.
Ludzie są tym bardzo zaniepokojeni. Zwłaszcza, że w poniedziałek rozpocznie się nowy rok szkolny.
- To był ważny autobus - przekonuje pani Cecylia - Często o tej porze moja córka wracała ze szkoły do domu .
Dlatego obawia się, jak będzie od września.
- Dzieci na następny autobus będą musiały czekać aż ponad trzy godziny - martwi się Czytelniczka.
Sytuacja jest tym bardziej kłopotliwa, bo trasy do Dobrzyniówki nie obsługuje żaden prywatny przewoźnik. Monopol ma tu wyłącznie PKS.
- Prosiliśmy gminę o pomoc w przywróceniu popołudniowego kursu z Białegostoku. Jednak bezskutecznie - denerwuje się pani Cecylia.
Dlatego o interwencję poprosiła nas.
Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa, twierdzi, że dopiero od nas dowiedział się o problemie mieszkańców Dobrzyniówki.
- Skoro ludzie sygnalizują, to widocznie jest problem. Poza tym nikt ze spółki PKS nie poinformował gminy o zawieszeniu autobusów do Dobrzyniówki - dziwi się Jacek Lulewicz. - Może je tylko zlikwidowano podczas wakacji.
Te złudzenia rozwiał Adam Jakubowski, kierownik pionu przewozów w białostockiej spółce PKS. Najpierw poinformował nas, że autobusy z Białegostoku do Narewki przez Dobrzyniówkę o 15. 30 i 15. 40 nie wrócą już na trasę.
- Nie mamy aż tyle taboru, by obsłużyć mniejsze miejscowości. Nasze pojazdy się starzeją - nie ukrywał Adam Jakubowski.
Dodał, że rozumie problem mieszkańców, ale przypomniał, że w godzinach popołudniowych jeździło na tej trasie mało osób. I przewoźnikowi nie opłacało tego kursu dalej utrzymywać.
- Niestety, ludzie nie zdają sobie sprawy, że wożenie kilku osób jest nieopłacalne. Nie jesteśmy instytucją charytatywną. Musimy dbać o wynik ekonomiczny - podkreślał Adam Jakubowski.
Wczoraj po godzinie 11 poinformował nas jednak, że od 2 września autobus znów zacznie jeździć do Dobrzyniówki. Według rozkładu wyjazd z Białegostoku jest planowany o godz. 16.
Powtarza się sytuacja z czerwca ubiegłego roku, kiedy mieszkańcy wsi Dobrzyniówka również skarżyli się nam, że nie dociera do nich autobus.
Chodziło wtedy o odjeżdżający z Białegostoku do Zabłudowa o godzinie 14.15. Zatrzymywał się on we wsiach Rafałówka oraz Dobrzyniówka. Ale dzięki naszej interwencji, pekaes znów zaczął kursować.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?