Bogdan Zdanowicz, wójt Dobrzyniewa Dużego nie zgadza się z tym. - Z dwunastu kandydatów, siedmiu spełniało warunki konkursowe. Dokumenty przed komisją przeanalizowała sekretarka - zapewnia wójt.
Zarzuca się chociażby, że Krzysztof Stawnicki był przesłuchany poza kolejnością alfabetyczną.
- Pan Stawnicki wcześniej poinformował, że nie może przybyć na określoną godzinę z powodu pełnionych obowiązków służbowych w supraskim urzędzie - tłumaczy wójt Bogdan Zdanowicz.
Kolejny zarzut to taki, że Krzysztof Stawnicki przez dwa lata nie pracował w instytucji kultury.
- Pan Stawnicki zastępował dyrektora Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu, więc miał styczność z kulturą - uważa wójt.
Poza tym kandydaci na szefa GCK w Dobrzyniewie, musieli mieć wykształcenie wyższe pedagogiczne, ekonomiczne oraz z zakresu kultury, sportu i turystyki. Jak podkreśla wójt Dobrzyniewa Dużego, Krzysztof Stawnicki także to kryterium spełnił.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?