Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do sądu po 1500 zł. Pielęgniarki z Suwałk chcą wyrównania wypłat

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
1500 zł – tyle chcą odzyskać pielęgniarki szpitala w Suwałkach. Jak mówią, straciły te pieniądze po... ubiegłorocznych podwyżkach. Dyrektor placówki z kolei twierdzi, że wypłaty są zgodne z przepisami.

44 pielęgniarki z Wojewódzkiego Szpitala w Suwałkach spotkało się wczoraj w sądzie z pełnomocnikiem dyrekcji placówki. To już kolejna rozprawa dotycząca zarobków pielęgniarek.

Dostały po 500 zł. Pielęgniarki z Wysokiego Mazowieckiego wygrały w sądzie. Już po raz kolejny

Konflikt rozpoczął się niemal rok temu, w lipcu 2022 roku, gdy weszła w życie ustawa gwarantująca podwyżki m.in. pielęgniarkom. W tym samym czasie Narodowy Fundusz Zdrowia zaczął inaczej finansować wypłaty dla pielęgniarek. Zamiast – wypłacanych do tamtej pory – tzw. znaczonych pieniędzy, szpitale fundusze na wypłaty i podwyżki zaczęły dostawać w formie podwyższonych nieco ryczałtów. Niestety, zabrano im również dotychczasowe, przyznane wcześniej dodatkowe pieniądze przyznane na wcześniejsze podwyżki na wypłaty.

Porozumienie lub wypowiedzenie. Szpital w Mońkach szykuje się do kolejnych podwyżek dla pielęgniarek

To wtedy właśnie część dyrektorów szpitali w całej Polsce zdecydowała się na płacenie pielęgniarkom nie według ich faktycznych kwalifikacji, ale według ustalonych w danej placówce wymogów na konkretnym stanowisku. W praktyce wygląda to tak, ze pielęgniarki z wyższym wykształceniem pracują na stanowiskach, gdzie szpital takiego wykształcenia nie potrzebuje.
To nieuczciwe – skarżą się pielęgniarki. A część z nich próbuje dochodzić swoich racji w sądzie. Tak zrobiły m.in. pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach. Jednak choć problem dotyczy około setki pracownic – o rozstrzygnięcie sprawy sąd zdecydowały się prosić 44 z nich. Chcą dodatkowych 1500 zł co miesiąc i wyrównania od lipca ubiegłego roku.

– Pan dyrektor ominął nasze kwalifikacje i włączył nas do niższej grupy. Walczymy o minimum ustawowe, a zarzuca nam się, że nadwyrężamy budżet szpitala – mówi Milena Golub, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach.

– Wynagrodzenie naliczamy zgodnie z zapisami ustawy – mówi z kolei Adam Szałanda, dyrektor suwalskiego szpitala. – Jesteśmy po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, wszystko jest u nas prawidłowo. A jeśli pielęgniarki przepisy interpretują inaczej... Na to nie mam wpływu. Dlatego sprawa jest w sądzie – dodaje.

12.04 odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Zostali przesłuchani kolejni świadkowie. Wyrok – prawdopodobnie – zapadnie 10 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Do sądu po 1500 zł. Pielęgniarki z Suwałk chcą wyrównania wypłat - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny