Do floty białostockiej firmy Optima dołączy wkrótce elektryczny samochód dostawczy

– Ale jesteśmy przedsiębiorstwem o profilu działalności związanym z odnawialnymi źródłami energii. Chcemy promować wszystko, co wiąże się z OZE i pokazywać np. można  jeździć samochodem za darmo – wyjaśnia Paweł Wyszyński, szef Optimy. - Jakim sposobem? Montując na budynkach instalacje fotowoltaiczne czerpiemy energię ze słońca i poprawiamy nasz bilans energetyczny. A carport w firmie pozwala tą pozyskaną z natury energią ładować samochód elektryczny.
– W ciągu 12 godzin, czyli np. w nocy można go tak naładować, że przejedzie 200 km. A to wystarcza na potrzeby miejskiego samochodu dostawczego – dodaje przedsiębiorca. –  Jest on ładowany z normalnego gniazda 230 volt.

Zobacz także: Optima z Hitem targów w Szepietowie

Paweł Wyszyński zwraca uwagę, że mówi nie o trendach z odległej przyszłości, tylko o tym, co właśnie się dzieje w gospodarce. A dzieje się

– do końca sierpnia tego roku amerykańska Tesla ma postawić na polskich autostradach kilka stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych

– Czyli nie rozmawiamy o niczym abstrakcyjnym – mówi szef Optimy. Firma jest aktywnym członkiem Związku Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej, którego Paweł Wyszyński jest wiceprezesem.
– Tesla rocznie zamierza sprzedawać 60 tysięcy samochodów. Buduje też potężną fabrykę akumulatorów. Czyli to branża, która rozwija się bardzo szybko – zauważa pan Paweł. - A my czujemy się odpowiedzialni za rozwój energii odnawialnej w regionie i chcemy pokazywać nowe trendy i kierunki, w których powinna iść branża.

Jak nam wyjaśnia przedsiębiorca, takie dostawcze auto elektryczne można kupić w cenie nie odbiegającej zawrotnie od konwencjonalnego. – Można je dostać za ok. 105 tys. zł. A ostatnio powiększaliśmy nasza flotę o dostawczaka jednej ze znanych marek i był tańszy tylko o kilka tysięcy - dodaje Paweł Wyszyński. .