Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dłużnik unika zapłaty? Sprzedaj należność windykatorowi na internetowej platfomie. Jak to zrobić?

Bogusław Bieda/AIP
Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Wystawione na sprzedaż długi najczęściej kupowane są przez kancelarie lub firmy windykacyjne, które potem według własnego planu odzyskują należność.

Co zrobić, gdy dłużnik konsekwentnie unika spłaty? Takie pytanie niestety coraz częściej zadają sobie przedstawiciele MŚP. Rynek długów tego sektora to ponad 10 miliardów złotych. Nie dziwi zatem fakt, że przedsiębiorcy coraz częściej korzystają z nowych możliwości, jakie daje dziś Internet. Czym są giełdy długów i jak z nich korzystać – opowiada Bogusław Bieda, prezes Vindicat.pl, firmy dostarczającej innowacyjne rozwiązania online z zakresu windykacji.

Chociaż ostatni wynik badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw" był najlepszy od 2009 roku to nie oznacza to, że problem z nieterminowymi płatnościami przestał mieć znaczenie. Wciąż jest to temat szeroko dyskutowany na forum biznesu i dlatego stale poszukuje się skutecznych sposobów walki z tym zjawiskiem. Jednym z nich jest właśnie giełda długów, czyli metoda na zgodne z prawem wywieranie wpływu na opieszałego dłużnika.

Na czym polega giełda długów?

Mianem giełdy długów lub giełdy wierzytelności określa się rejestr informacji gospodarczych dotyczących zadłużenia konkretnych firm lub osób fizycznych.

Przedsiębiorcy umieszczają na niej informacje o wierzytelności w celu jej sprzedaży, przy czym kwota sprzedaży musi być niższa niż kwota zadłużenia. Taka informacja o długu jest uzupełniona o dane dłużnika i właśnie to stanowi najsilniejszy bodziec do jego reakcji.

Nie chodzi tu o robienie sobie na złość. Przedsiębiorca, który do dobrego funkcjonowania swojego biznesu potrzebuje płynności finansowej, decyduje się na sprzedaż długu po to, by ją utrzymać, a nie po to, by „ukarać” swojego dłużnika. Oczywiście to, czy dług faktycznie zaistniał musi być poparte odpowiednimi dokumentami. Sytuacja, w której pomawia się firmę lub osobę, która w rzeczywistości nie jest nikomu nic winna jest absolutnie niedopuszczalna.

Wystawione na sprzedaż długi najczęściej kupowane są przez kancelarie lub firmy windykacyjne, które potem według własnego planu odzyskują należność.

Zdarza się, że długi kupują także inni przedsiębiorcy. Wbrew pierwszemu wrażeniu, jakie udziela się dłużnikom na hasło „sprzedaż długu” to to rozwiązanie jest obopólnie korzystne. Przedsiębiorca odzyskuje swoje pieniądze od razu i nie musi się martwić o zator płatniczy. Nie musi także łamać sobie głowy formalnościami związanymi z kolejnymi etapami odzyskiwania pieniędzy. Dłużnik z kolei może uzyskać w firmie windykacyjnej rozłożenie zobowiązania na raty i spokojnie je spłacić.

Giełda długów ma też inne zastosowanie biznesowe – wielu przedsiębiorców przed rozpoczęciem współpracy z nowym kontrahentem weryfikuje jego historię finansową. – To swego rodzaju zabezpieczenie przed problemami finansowymi w przyszłości. Firma, która ma bogatą historię zadłużeń z pewnością nie jest najlepszym wyborem na partnera biznesowego

Giełda długów jest jednym z dostępnych narzędzi chroniącym wierzyciela przed nieprzyjemnościami związanymi z samodzielną windykacją długów. Przedsiębiorcy obawiają się długiego i żmudnego upominania się o należne pieniądze, a czasem także popsucia relacji z kontrahentem. Tymczasem widmo umieszczenia danych firmy oraz przedsiębiorcy na giełdzie długów zwykle działa motywująco na dłużnika.

Łatka biznesmena, który ma problemy z wypłacalnością to fatalny grunt do sprawnego prowadzenia interesów, zwłaszcza, że dziś uzyskanie takiej informacji to kwestia kilku internetowych kliknięć. Często już sama zapowiedź umieszczenia w takim rejestrze jest przyczyną podjęcia kroków w celu spłaty wierzytelności przez dłużnika.

Coraz więcej osób musi zwracać świadczenie z programu Rodzina 500+. Kliknij w ten tekst a dowiesz się kto i dlaczego

A to już krok bliżej do pozytywnego rozwiązania sprawy – tłumaczy Bogusław Bieda, którego firma także daje swoim klientom w ramach aplikacji Vindicat.pl możliwość skorzystania z takiego rozwiązania. Na giełdzie obecnie wartość wystawionych wierzytelności wynosi ponad 62 mln złotych, z czego wierzytelności o wartości ponad 16 mln złotych zostały już usunięte w wyniku sprzedaży lub odzyskania długów.
Walka z kontrahentem, który zwleka lub unika spłaty długu nie należy do łatwych i przyjemnych. Oddanie długu w ręce osób trzecich to często jedyna droga do odzyskania pieniędzy, płynności finansowej oraz spokoju.

Bogusław Bieda, prezes Vindicat.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dłużnik unika zapłaty? Sprzedaj należność windykatorowi na internetowej platfomie. Jak to zrobić? - Strefa Biznesu

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny