Długa zima opóźni inwestycje w mieście

Przedłużającą się zimę najbardziej odczuli drogowcy. Mróz i intensywne opady śniegu długo uniemożliwiały prowadzenie robót. Stąd przesunięcie rozpoczęcia niektórych inwestycji.

- Początek prac w połowie kwietnia to ewenement - przyznaje Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w białostockim magistracie. - Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek odbywało się to tak późno. W porównaniu do ubiegłego roku zaczynamy z miesięcznym opóźnieniem, a nawet 2,5-miesięcznym wobec tego, co było kilkanaście lat temu. Pamiętam takie sezony, kiedy wpuszczaliśmy firmy na plac robót już w lutym.

Teraz na przykład skrzyżowanie al. Piłsudskiego i Sienkiewicza pierwotnie miało być zamknięte 5 kwietnia. Atak zimy spowodował jednak, że termin przesunięto na ten weekend. Intensywne wykopy mogłyby uszkodzić sieć podziemną. Ziemia dopiero zaczyna odmarzać, ale niektóre prace są już możliwe.

Plan jest taki, by skrzyżowanie było gotowe do końca roku.

Nie widać końca budowy przedłużenia ul. Świętokrzyskiej. Pierwotnie miała być gotowa jesienią ubiegłego roku. Teraz możliwy termin to koniec maja. Zima popsuła szyki drogowcom już w grudniu. Najpierw padał śnieg, później przyszły silne mrozy, które uniemożliwiły dokończenie budowy przepustu nad rzeką. Prace stanęły na kilka tygodni. W tej chwili są już obie nitki jezdni.
Wiadomo, że przesunie się także oddanie do użytku przedłużenia ul. Andersa oraz fragmentu tej ulicy od siedziby straży pożarnej do fabryki mebli. Urzędnicy twierdzą jednak, że wciąż jest możliwe, by stało się to w trzecim kwartale tego roku.

- Być może już pod koniec maja udostępnimy kierowcom skrzyżowanie Andersa i Wasilkowskiej - zapowiada Janusz Ostrowski.

Długotrwała zima przeszkodziła jednak nie tylko inwestycjom drogowym. Wykonawca stadionu miejskiego ma miesięczne opóźnienie jeśli chodzi o roboty zewnętrzne.

- Mamy do zagospodarowania spory teren wokół stadionu. Pogoda uniemożliwiła budowę dróg dojazdowych czy parkingów - wymienia Marek Kłosicki, kierownik budowy. - Nie było też możliwe wykonanie sieci sanitarnej i zewnętrznych instalacji. Nie mówiąc już o posadzeniu krzewów.

Nie chce jednak oceniać, jaki to będzie miało wpływ na termin zakończenia pierwszego etapu inwestycji. Planowany jest on na przełom maja i czerwca.

Z tego samego powodu robót zewnętrznych, w tym np. elewacji budynków nie wykonano jeszcze także w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym. Tu opóźnienie sięga kilku miesięcy. Miasto dało wykonawcy czas do końca maja.