Podstawą naliczania diet radnych jest tzw. kwota bazowa. Określa ją ustawa budżetowa. Wynosi ona 1766,46 złotych i porównaniu do 2010 roku jest ona niższa o 69 złotych.
Dlatego też zmalały diety niektórych radnych. I tak, Sławomir Gołaszewski, szef rady powiatu białostockiego, dostaje 1996 złotych. To o 77 złotych mniej niż przed rokiem. Jego zastępca ma 1271 złotych (w 2010 roku było to 1321 złotych). Tyle samo wpływa na konto przewodniczącego komisji.
- Niższe są diety szeregowych radnych. Wynoszą one 918 złotych, a w 2010 roku było to 954 złotych - wylicza Justyna Roszkowska ze starostwa powiatowego w Białymstoku.
Chociaż diety łapskich radnych też są niższe, to nie zarabiają oni najgorzej. Andrzej Mojkowski dostaje 1935 złotych. To o prawie 129 złotych mniej niż jego poprzednik.
Na brak pieniędzy nie mogą za to narzekać zastępcy Mojkowskiego. Ich diety wzrosły z 1135 złotych do 1203 złotych.
Pozostali radni co miesiąc dostają 825 złotych, czyli o 47 złotych więcej niż przed rokiem.
Na obniżce kwoty bazowej stracili samorządowcy z Czarnej Białostockiej . Teraz szef tej rady za każde posiedzenie ma 1298 złotych.
- W porównaniu do ubiegłego roku jego dieta jest o 50 złotych niższa - wyjaśnia Bożena Kucharewicz z tamtejszego magistratu. Mało, bo zaledwie 194 złotych, zarabiają wiceprzewodniczący rady. Mają oni tyle samo co szeregowi radni w Czarnej. Przed rokiem ich diety były wyższe o osiem złotych.
Podwyżka diet w Tykocinie
Za to samorządowcy w Tykocinie ufundowali sobie podwyżkę. Praca przewodniczącego rady tej gminy została wyceniona na 1200 złotych i w stosunku do 2010 roku jest o 200 złotych wyższa. Dieta jego zastępców wzrosła zaś z 700 do 850 złotych.
Z kolei szeregowy radny co miesiąc dostaje 400 złotych, czyli o 100 złotych więcej niż przed rokiem.
Natomiast w Surażu obowiązują inne zasady wynagradzania. Przewodniczący rady ma 1317 złotych pensji. W porównaniu do 2010 roku jest ona niższa o 60 złotych.
Surascy radni i wiceprzewodniczący dostają co miesiąc 208 złotych diety, czyli o 10 złotych więcej niż w 2010 roku.
Nie zmieniły się natomiast diety w gminie Supraśl . Tradycyjnie najwyższą ma przewodniczący, na którego konto co miesiąc wpływa 1150 złotych. Jego zastępcy mają 800 złotych, a szeregowi radni o 100 złotych mniej, czyli 700 złotych.
- Za nieobecność na sesji i komisji potrącamy radnym 100 złotych. Zwolnienie lekarskie nie ma znaczenia - dodaje Marian Rajczewski z supraskiego magistratu. Nie zmieniły się też stawki w Choroszczy oraz w Wasilkowie.
Radni Łap, powiatu białostockiego i Wasilkowa za absencję podczas obrad tracą od 10 do 30 proc. diety.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?