Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deweloper buduje bliźniak. Mieszkańcy domu jednorodzinnego stracą intymność.

Tomasz Mikulicz
Tuż przy płocie państwa Kaczyńskich buduje się nowy bliźniak. - Sąsiedzi będą nam zaglądać do okien - protestuje Krystyna Kaczyńska
Tuż przy płocie państwa Kaczyńskich buduje się nowy bliźniak. - Sąsiedzi będą nam zaglądać do okien - protestuje Krystyna Kaczyńska Fot. Wojciech Oksztol
Nie mamy nic do powiedzenia, chociaż nasz dom stoi najbliżej budowanego właśnie bliźniaka - mówi Krystyna Kaczyńska. Urzędnicy przyznają, że sprawa jest skomplikowana. Na naszego maila odpowiadali dwa tygodnie.

Od strony jednego z bliźniaków mamy okna. Nowi sąsiedzi zaglądaliby nam na przykład do sypialni. Narusza to naszą intymność - żali się Krystyna Kaczyńska.

Historia trudnego sąsiedztwa zaczęła się trzy lata temu. Przedsiębiorstwo budowlano- usługowe BIRKBUD już wtedy chciało uzyskać pozwolenie na budowę kilkunastu bliźniaków w rejonie ulicy Dziesięciny i Jesionowej. Na początku Kaczyńscy dostawali z magistratu odpowiednie pisma i byli stroną w toczącym się postępowaniu.

- Ale w czasie, gdy magistrat finalizował wydawanie pozwolenia, zostaliśmy od sprawy odsunięci - wspomina Kaczyńska.

Aby to wyjaśnić, wielokrotnie chodziła do magistratu. Nie udało się jej zdobyć konkretnej odpowiedzi. Nam urzędnicy odpowiedzieli dopiero po dwóch tygodniach.

- Pierwotny projekt zakładał, że bliźniaki będą stały bliżej działki państwa Kaczyńskich. Inwestor zmienił jednak zamierzenie i odległość ta jest obecnie większa. Państwo Kaczyńscy przestali więc być stroną w dalszym postępowaniu - mówi Dariusz Korolczuk z biura komunikacji społecznej w magistracie.

Kaczyńska podnosi jednak, że w postępowaniu uczestniczyli sąsiedzi, których domy stoją jeszcze dalej niż jej.

- Określenie tego, czy dany podmiot jest stroną, nie zależy tylko od odległości, ale wynika też z innych przepisów - wyjaśnia Korolczuk.

I właśnie na tej podstawie sporządzany jest tzw. obszar oddziaływania inwestycji. Według urzędników działka o której mowa do niego nie należy.

Kaczyńscy poruszają jeszcze kwestię wysokości bliźniaka.

- Inwestor ma zgodę na zbudowanie maksymalnie dwóch kondygnacji. Okazuje się jednak, że tworzy jeszcze antresole - opowiada Kaczyńska.

Urzędnicy zapewniają, że antresola nie jest osobną kondygnacją i wszystko jest w porządku. Potwierdza to też sam inwestor.

- To, że komuś coś się nie podoba, to już inna sprawa. Cóż mogę powiedzieć, mieszkamy w mieście - mówi Anatol Pawluczuk, dyrektor BIRKBUD- u.

Kaczyńskiej nie zadowalają takie tłumaczenia. Zapowiada, że od decyzji miejskich urzędników odwoła się do wojewody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny