Dawny budynek związków zawodowych nie jest przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych.

Schodząc ze schodów musieliśmy wzajemnie z małżonką się podpierać - mówi Stanisław Koch.

Do notariusza przyjechał aż z Tomaszowa Mazowieckiego. Kiedy wchodził do budynku przy ul. Skłodowskiej 3 nie mógł uwierzyć, że nie ma tu ani podjazdu dla wózków inwalidzkich, ani poręczy.

Starsi ludzie mają problem

- Nie mam czego się przytrzymać, a nam starszym cieżko się schodzi - mówi Stanisław Koch. - Poręcze z pewnością by się przydały.

Do budynku codziennie przychodzi mnóstwo interesantów. Mają tu biura prawnicy, szkoły językowe, związek hodowli koni.

- Codziennie widzę tu starszych ludzi, którzy ledwo wdrapują się po schodach - mówi Hieronim Rybołowicz, taksówkarz parkujący w pobliżu budynku. - Skoro w pobliskim budynku sądu okręgowego można było wyremontować schody, zrobić poręcze i podjazd dostosowany dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich, to dlaczego nie można tego zrobić tutaj.

Remont nie tak prędko

- W momencie, kiedy będziemy remontować budynek, wybudujemy poręcze i podjazd dla osób niepełnosprawnych - mówi Elżbieta Lewkowicz, administrator budynku z firmy Dekom. - Nasz białostocki oddział jest częścią firmy, która mieści się w Gdańsku. Pieniądze są dzielone centralnie i w tym roku nasz budżet nie zakłada remontu.

Elżbieta Lewkowicz zapewnia jednak, że wszelkie ubytki w schodach są na bieżąco uzupełniane, aby nie było problemów w poruszaniu się po nich. Dodaje również, że w budynku planowana jest budowa windy, aby ułatwić poruszanie się osobom starszym.