Organizatorzy Sunrise Festival starają się dozować napięcie i podgrzewać atmosferę. O tym, że największą gwiazdą tegorocznej, jubileuszowej edycji festiwalu będzie numer jeden na świecie wśród didżejów - Francuz David Guetta już wiemy. Wiemy, że przyjadą m.in.: Armin van Buuren, Paul van Dyk, Moguai, Westbam, czyli artyści z tzw. najwyższej klubowej półki, których jeszcze w Kołobrzegu nie było.
Wiemy też, że 10 lat klubowego grania - które z urodzinowej imprezy didżeja rodem z Kołobrzegu, Krzysztofa Bartyzela, rozrosło się do wydarzenia ściągającego do Kołobrzegu w ostatni weekend lipca ok. 15 tys. osób - uczci 10 dniowa impreza, a raczej blok imprez. Dziś, podczas konferencji prasowej w kołobrzeskim hotelu Aquarius, Krzysztof Bartyzel, współwłaściciel MDT Agency, zdradził, że koncert otwierający Sunrise Festival, co ważne - koncert popowy, będzie transmitowany przez ogólnopolską telewizję. Jaką? Tego jeszcze powiedzieć nie może.
Nie może też zdradzić jakie polskie gwiazdy wystąpią pierwszego dnia u boku Alexis Jordan i Sophie Ellis - Bextor. - Naprawdę nie mogę. W czerwcu wszystko będzie jasne - prosił o cierpliwość Krzysztof Bartyzel. Być może warto pójść tropem głównego patrona medialnego imprezy, którym będzie radio ESKA.
Co ważne koncert otwierający imprezę nie odbędzie się jak planowano na plaży a w festiwalowym miasteczku przy amfiteatrze. Będą obowiązywać wejściówki. Kilka tysięcy z nich ma dostać Hospicjum Domowe w Kołobrzegu. Może je wykorzystać do zbiórki datków na budowę hospicjum stacjonarnego.
Transmisja telewizyjna oznacza dla Kołobrzegu dodatkową promocję. Nic więc dziwnego, że tym razem gość konferencji, Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu, o zamiarze dołożenia się przez miasto do budżetu imprezy sumą 550 tys. zł, mówił bez obaw o ewentualne protesty opozycji.
- Organizatorzy chcieli znacznie więcej, ale stanęło na 550 tys. złotych. Ich to pewnie nie do końca cieszy, mnie też, bo jednak trzeba wydać pieniądze z budżetu, ale jak na rozmach tej imprezy to niewiele. Jestem przekonany, że będzie warto. Bo to co proponują organizatorzy jest tak różnorodne, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie, a my będziemy mieć atrakcyjną ofertę dla letników.
Krzysztof Bartyzel wątku miejskich pieniędzy nie wydłużał, zauważył za to, że koszt ściągnięcia gwiazdy pierwszej wielkości to nawet cztery razy więcej niż dofinansowanie miasta.
Sylwia Morka i Agnieszka Kawęcka zapowiedziały Sunrise Fashion Festival, czyli trwający od 23 do 25 lipca cykl spotkań z modą. W blokach spotkań na plaży, w regionalnym Centrum Kultury i na wieczornych pokazach będzie można się spotkać z pracami polskich projektantów: Macieja Zienia, duetu Paprocki & Brzozowski oraz Łukasza Jemioła.
Każdy z projektantów przygotuje swój projekt klubowy, specjalnie na jubileuszowa imprezę. Wszystkie imprezy modowe ze spotkaniem z Mają Sablewską (byłą menadżerką Dody, Edyty Górniak, czy Mariny Łuczenko oraz byłą jurorką TVN-owskiego programu X Factor) będą bezpłatne. Tylko na wieczorne pokazy mają obowiązywać wejściówki rozlosowywane za pośrednictwem mediów.
Zdaniem Krzysztofa Bartyzela, przebojem może się okazać impreza organizowana 26 lipca. Chodzi o koncert gwiazd disco lat 80-tych i 90-tych. Zobaczymy m.in. Limahla, Sandrę, Sabrinę (gwiazdę hitu "Boys, boys, boys") i zespół The Rubbets, wykonawcę m.in. hitu "Sugar baby love", który w latach 80 -tych podbijał listy przebojów. Ta impreza, podobnie jak wydarzenia klubowe (poza After Party) będzie płatna. Bilety nie powinny jednak kosztować więcej niż 70 - 80 złotych. Pozostałe dni to stricte muzyka klubowa. David Guetta zagra 28 lipca. Przyleci do Kołobrzegu ze swojego domu w Dubaju. On i jego ekipa rezerwuje całe piętro w Hotelu Aquarius, w którym zamieszka większość gości.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?