Dariusz Sapiński wyzwań się nie boi

Dariusz Sapiński jest absolwentem Akademii Rolniczo – Technicznej w Olsztynie, Wydział Technologii Żywności. Cała jego kariera zawodowa związana jest ze SM Mlekovita. Zaczynał w 1979 r. jako technolog, jeszcze w tym samym roku został kierownikiem Wydziału Produkcji, później wiceprezesem ds. produkcji i techniki, a w 1986 r. prezesem.

Za jego rządów SM Mlekovita systematycznie idzie do przodu. Bo Dariusz Sapiński ma wyczucie rynku, realizuje trafione inwestycje i wprowadza nowe produkty.

Zaczęli pracować na sukces

A wszystko zaczęło się w 1989 rok u, wówczas zaczynała obowiązywać wolna gospodarka rynkowa i trzeba było szybko dostosować się do nowych realiów.

– Kiedyś wszystkie polskie mleczarnie były niemal jednakowe – mówi Dariusz Sapiński. – Nie miały możliwości decydowania o swoim rozwoju. Tak naprawdę decyzje zapadały w Warszawie. Kiedy każdy musiał sam zapracować na swój sukces, pomiędzy poszczególnymi spółdzielniami zaczęły powstawać duże różnice. Jedni odnaleźli się w nowych warunkach, inni nie.

Dariusz Sapiński doskonale pamięta swój pierwszy „własny” produkt – czyli rozpoznawalny, kojarzony w marką Mlekovity. Był to serek topiony, tzw. kiełbaska. Do dziś cieszy się on dużą popularnością.

Pierwsi stworzyli fuzję

Wysokomazowiecka spółdzielnia jako pierwsza w kraju zdecydowała się na fuzję z inną mleczarnią. Była to spółdzielnia z Morąga.

– W końcu trzeba było zacząć zwiększać obroty, redukować koszty – wspomina prezes Sapiński. – Wiadomo, w grupie łatwiej.

Ostatnim nabytkiem (z kwietnia tego roku) jest suwalska Sudowia. Dariusz Sapiński uważa, że jest to największa fuzja jego firmy. Podoba mu się zakład położony na kilkunastu hektarach

Rozpoznają ich

Mlekovita jest najbardziej rozpoznawalną marką mleczarską. W tym roku wysokomazowiecka spółdzielnia znalazła się w czołówce prestiżowego rankingu Diamenty Forbesa. Zajęła pierwsze miejsce wśród firm mleczarskich, a wśród wszystkich podlaskich przedsiębiorstw uplasowała się na 3 pozycji. W sumie na 3000 ocenianych firm zajęła 125 miejsce.

Masło Polskie z Mlekovity zdobyło natomiast tytuł Podlaskiej Marki Roku, zwyciężyło również w rankingu Kuriera Porannego „Nasze dobre podlaskie”.

Ciągle inwestują

Kilka miesięcy temu spółdzielnia z Wysokiego Mazowieckiego oddała do użytku nową fabrykę przetwórstwa mleka wyposażoną w najnowocześniejsze urządzenia produkcyjne. Kosztowała ponad 50 mln zł.

– Jest to najnowocześniejsza i najbardziej wydajna linia do produkcji mleka w Europie – mówi Dariusz Sapiński. – Może zapakować łącznie 700 tys. kartoników w ciągu doby. Nowa inwestycja pozwoli nam aktywniej uczestniczyć z programie „Szklanka Mleka”.

Ale Mlekovita zaczęła także budować swoją nową markę mleka UHT – Wypasione.

– My w kryzysie robimy dobry biznes – mówi Dariusz Sapiński. – O 22 proc. zwiększyliśmy skup mleka, inwestujemy.

Spółdzielnia z Wysokiego Mazowieckiego stawia teraz na magazyny, centra dystrybucyjne i sklepiki nabiałowe. Ma też ambitne plany związane z zagranicą. Na początek zamierza otworzyć swoje zakłady w państwach sąsiadujących: Czechach, Słowacji, Litwie.

Dariusz Sapiński jest kandydatem do tytułu Człowiek Sukcesu 2008