Danuta Zawadzka nie jest już dyrektorem szpitala wojewódzkiego

Wyszła z twarzą z tej sytuacji - komentuje rezygnację jeden z pracowników szpitala. - Wszyscy byliśmy zaskoczeni - przyznaje z kolei Kazimierz Dudziński, szef społecznej rady przy szpitalu wojewódzkim.

- W czwartek na specjalnym zebraniu mieliśmy poznać zarzuty zarządu wobec Danuty Zawadzkiej. Chcieliśmy też tajnie głosować nad jej ewentualnym odwołaniem - mówi Dudziński.

Ale w ostatniej chwili na spotkaniu pojawiła się pani dyrektor. I złożyła rezygnację. Dziś zajmie się nią zarząd województwa. - Tak pani dyrektor zakończyła dyskusję na swój temat. A my nadal nie znamy zarzutów. Moim zdaniem, Danuta Zawadzka była dobrym menedżerem - dodaje Kazimierz Dudziński.

Potrzeba perspektywy

Przypomnijmy. O ewentualnym odwołaniu Danuty Zawadzkiej ze stanowiska dyrektora białostockiego szpitala wojewódzkiego głośno zrobiło się we wtorek. Bo taką decyzję podjął zarząd województwa. Wtedy wicemarszałek Bogusław Dębski, odpowiedzialny za służbę zdrowia, nie chciał rozmawiać o przyczynach. Czekał na spotkanie rady społecznej. Ale przyznał, że zarząd zaproponował Danucie Zawadzkiej etat dyrektora w szpitalu psychiatrycznym w Suwałkach. - I ta propozycja nadal jest aktualna. Tam pani dyrektor bardziej by się sprawdziła. Bo jest dobrym menedżerem - podkreśla wicemarszałek.

A dlaczego nie jest już dobra do prowadzenia szpitala w Białymstoku? - Placówkę czekają wielkie zmiany. Chodzi o infrastrukturę, wewnętrzną organizację. Uznaliśmy, że powinien się tym zająć inny menedżer. Osoba, która miałaby przed sobą dłuższą perspektywę pracy w tym szpitalu. To daje gwarancję na dobre zmiany - uzasadnia Bogusław Dębski. I przypomina, że Danuta Zawadzka, która przez sześć lat zarządzała szpitalem, jest już w wieku przedemerytalnym. - I jeszcze w tym roku mogłaby odejść. A nam chodzi o kogoś na kilka lat - dodaje.

Następca z Augustowa

Kto może zastąpić Danutę Zawadzką? Prawdopodobnie Sławomir Kosidło, były dyrektor szpitala powiatowego w Augustowie. - Złożył już wniosek o przyjęcie do pracy. Dziś zarząd zajmie się sprawą przyszłego dyrektora - mówi marszałek Dębski.