Odrzucenie odwołania obrony o zwolnienie Daniego Alvesa za kaucją
We wtorek, 21 lutego, sąd apelacyjny w Barcelonie odrzucił odwołanie obrony i zdecydował o pozostawieniu byłego gwiazdora FC Barcelony, Paris Saint-Germain i Juventusu Turyn w więieniu zapobiegawczym bez prawa tymczasowego opuszczenia za poręczeniem majątkowym.
Sąd podzielił obawy prokuratury, iż 124-krotny reprezentant Brazylii mógłby ukryć się przed śledztwem, opuszczając Hiszpanię. Sąd powołał się przy tym na casus kolegi i rówieśnika Alvesa z drużyny narodowej, byłęgo napastnika manchesteru City, Realu Madryt i AC Milan, Robinho, który po skazaniu go przez włoski wymiar sprawiedliwości za gwałt na Albance w dyskotece w Mediolanie w styczniu 2012 roku, schronił się w ojczyźnie, nie mającej umowy ekstradycyjnej z krajami Unii Europejskiej.
Czuł się przytłoczony, nie odezwał się ani słowem i nie jadł
„Cuatro al dia” powiadomił, że Dani Alves ciężko przyjął decyzję sądu, ponieważ miał nadzieję, że zostanie zwolniony. Piłkarz po podjęciu decyzji przez sąd miał spędzić całe przedpołudnie w celi w milczeniu.
„Z nikim nie rozmawiał i nie odezwał się ani słowem. Nie jadł. Czuł się przytłoczony i dowiedział się, że jego koledzy z pawilonu 13 zakładali się, czy wyjdzie z więzenia czy nie, co bardzo go zaniepokoiło”
– przytoczył więzienne przecieki „Cuatro al dia”.
Nowa agresywna strategia obrony i żądanie przesłuchania skarżącej
„La Razon” poinformował, że obrona pracuje już nad nową, bardziej agresywną strategią, aby kolejny raz spróbować udowodnić niewinność Daniego Alvesa. W tym celu adokat piłkarza będzie żądał nowych zeznań od osób zaangażowanych w sprawę, czyli przede wszystkim od skarżącej, której dotychczas nie udało się jeszcze jemu przesłuchać oraz od oskarżonego, który już złożył zeznania, zmieniając je kilkakrotnie.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?