[galeria_glowna]
Międzynarodowa formacja poszerzona do kwartetu na zamówienie Radomska, w którym w młodości przebywali bracia Różewiczowie, przygotowała kilka melodeklamacji do wierszy Janusza. I nagle okazało się, że ta piękna i poruszająca poezja nadaje się do ubrania w dźwięki z XXI wieku. W dodatku - że słowa o miłości, ulotności chwil są nadal aktualne, jakby nie było II wojny światowej, samplerów i internetu.
A sama twórczość Janusza Różewicza - brata Tadeusza - człowieka pióra i Stanisława - człowieka kamery - zwyczajnie potrzebuje odkrycia i pokazania światu. Co ciekawe, wyjątkowe słowa poruszyły nie tylko Dagę Gregorowicz, ale też Danę Wynnycką, która właśnie na tej płycie odważyła się zaśpiewać po polsku. Jej silny akcent nadaje jeszcze więcej uroku muzyce, która jak żadna inna przełamuje bariery i daje chwilę refleksji w pędzącym świecie. A, że może też łączyć słuchaczy i dawać im możliwość do wspólnej zabawy - kto był w sobotę wieczorem w Famie - nie ma wątpliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?