Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Białostocka: Pisanki - techniki tworzenia

Martyna Tochwin
Stanisława Mancewicz z Dąbrowy Białostockiej pisze pisanki od kilkudziesięciu lat.
Stanisława Mancewicz z Dąbrowy Białostockiej pisze pisanki od kilkudziesięciu lat. Fot. Paweł Trochim
Nie mieliśmy prądu, żeby podgrzewać wosk. Dlatego stawialiśmy wiadro z popiołem drewnianym, a na wierzchu były ułożone węgle - mówi Stanisława Mancewicz, pisankarka z Dąbrowy Białostockiej.

Kurier Sokólski: Pisze Pani pisanki od dzieciństwa. Kto Panią tego nauczył?

Stanisława Mancewicz, pisankarka: Pisania pisanek nauczyła mnie moja mama. Zawsze zaganiała nas do tej pracy. To były lata 50., więc warunki do robienia pisanek były prymitywne. Nie mieliśmy prądu, żeby podgrzewać wosk. Dlatego stawialiśmy wiadro z popiołem drewnianym, a na wierzchu były ułożone węgle. Trzeba było dmuchać, żeby powstał żar, który rozgrzewał wosk w ustawionym na wierzchu pojemniku.

Dziś korzysta Pani z prądu. Ale technika wykonywania pisanek pozostała niezmienna?

- Tak, to prawda. Przede wszystkim jajeczka muszą być śnieżnobiałe, bo na ciemniejszych, kolory są niewyraźne. Trzeba zrobić wydmuszki. Jaja do pisanek muszą być oczyszczone, wypłukane i suche. Tak przygotowane jajka możemy dekorować gorącym woskiem za pomocą główki szpileczki.

Wosk też nie może być byle jaki.

- Oczywiście, wosk musi być naturalny, przerobiony prosto od pszczół. Wosk przerobiony ze zwykłej świecy ze sklepu, nie będzie się trzymał jajka i będzie zwyczajnie spływał.

Pisanki są bardzo kolorowe. Jakich farb używa się do ich malowania?

- Farby muszą być specjalne. Są to barwniki do wełny i naturalnego jedwabiu. Inne barwniki nie będą brały. Pisanki farbujemy wkładając jajka do barwników od najjaśniejszego do najciemniejszego. To jest tak zwana metoda batikowa.

Pisanki mogą mieć różne wzory. A jak wyglądają pisanki tradycyjne?

- Pisanki tradycyjne muszą charakteryzować wzory dawniejsze. Można na nich pisać tylko przecineczki, gałązki i słoneczka. Żadne podwójne wzory czy siateczki. Kolory też raczej ciemne, tradycyjne: czarne, zielone, brązowe, fioletowe.

A jakie pisanki Pani lubi robić najbardziej?

- Bardzo lubię robić wzory siatki. One bardzo mi się podobają. Są bardzo pracochłonne, ale pięknie wyglądają. A w zasadzie lubię robić i tradycyjne i nowoczesne.

Ile zajmuje Pani wykonanie jednej pisanki?

- Myślę, że trwa to około 20-25 minut. Trzeba mieć wprawę, żeby robić szybko. Ręka musi być wprawiona.

Czy taka pisanka jest trwała?

- Tak, jeśli o nią zadbamy. Nie można jej kłaść na słońce. Po okresie wielkanocnym najlepiej ją zawinąć i schować. Nie wolno jej myć w wodzie, tylko ewentualnie natłuścić tłuszczem. Tak zachowana przetrwa lata, bo pisanka jest wieczna.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny